Rok 2016 na służbie, czyli tragedie, zabójstwa i wypadki
Przedstawiamy najpoważniejsze wydarzenia, którymi służby zajmowały się w roku 2016
Styczeń
Dwie kobiety zamarzły na mrozie
18 stycznia około godziny 8.15 Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego otrzymało informację o oddaleniu się z miejsca zamieszkania 75-letniej mieszkanki Radlina. Powiadomieni o zdarzeniu radlińscy policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania kobiety. Niedługo później starsza pani została odnaleziona. Znajdowała się w śniegu kilkadziesiąt metrów od domu. Była ubrana jedynie w piżamę, jej stan wskazywał na skrajne wyziębienie. Kobieta trafiła do szpitala w Rydułtowach. Niestety, mimo długotrwałej reanimacji zmarła. Wychłodzenie organizmu było również najprawdopodobniej przyczyną zgonu 53-letniej mieszkanki Skrzyszowa. Zwłoki kobiety leżące na terenie jej posesji w bliskiej odległości od domu zostały odnalezione przez członków rodziny. Wstępne informacje wskazują, że kobieta wracając ze spotkania rodzinnego nie dotarła do domu.
Luty
Podpalił kochanków
10 lutego przy ulicy Morcinka w Rybniku doszło do pożaru. Poszkodowane zostały cztery osoby. W wyniku policyjnych ustaleń okazało się, że ogień podłożył jeden z poparzonych mężczyzn, 43-letni Jarosław H. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Jarosław H. był zazdrosny o kobietę, którą zastał w łóżku ze znajomym. Oblał parę denaturatem i podpalił. Kobieta i mężczyzna zmarli w szpitalach.
Strzelanina w Raciborzu
76-letni Ryszard K. zastrzelił z broni palnej 52-letniego zięcia Jarosława S. oraz ranił swą 53-letnią córkę Elżbietę S. W chwili przybycia na miejsce policjantów, kobieta była przytomna i przekazała funkcjonariuszom rysopis napastnika. Następnie została zabrana do szpitala. Policjanci wysłali na miasto patrole w celu schwytania sprawcy. Wkrótce w domu obok policjanci znaleźli jego ciało. 76-latek popełnił samobójstwo strzelając z broni, którą chwilę wcześniej zabił zięcia i ranił córkę.
Marzec
Wodzisławianin potrącił pieszego
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 3 marca około 18.20, na ulicy Raciborskiej w Rybniku. Ze wstępnych ustaleń policjantów wydziału ruchu drogowego wynika, że kierujący samochodem osobowym audi – 38-letni mieszkaniec Wodzisławia Ślaskiego – jadąc w kierunku ulicy Granicznej, potrącił przechodzącego przez oznakowane przejście dla pieszych mężczyznę. Na miejsce zdarzania natychmiast przyjechało pogotowie ratunkowe. Niestety, w wyniku doznanych obrażeń, 51-letni mężczyzna zmarł.
Zabójstwo w Krzanowicach
Tragiczne wydarzenia rozegrały się 6 marca w jednym z domów przy ulicy Młyńskiej w Krzanowicach. Jak ustalili śledczy, 58-latek zaatakował swojego współlokatora. Obrażenia, które zadał swojej ofierze, okazały się śmiertelne. O zdarzeniu policjanci zostali powiadomieni przez mieszkańca Krzanowic, który dowiedział się o tragedii bezpośrednio od sprawcy. Podejrzany wyszedł z mieszkania i poinformował o tym co zrobił napotkanego mężczyznę. Związany z zabójstwem mieszkaniec Krzanowic został zatrzymany przez mundurowych z Komisariatu Policji w Krzyżanowicach i trafił do policyjnego aresztu. 58-latek w chwili zatrzymania w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu.