Specjalistka od chorób serca ostrzega przed smogiem, który zabija
Na każdym kroku słyszymy, że zanieczyszczone powietrze szkodzi. Pytanie, jak bardzo? - Wykazaliśmy, że podwyższone stężenia praktycznie wszystkich zanieczyszczeń zwiększają ryzyko śmiertelności - podreśla Aneta Ciślak ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Stowarzyszenie "Moje Miasto" z Rydułtów przez kila miesięcy realizowało projekt „Gmina bez SMOGA”, którego celem było uświadomienie mieszkańcom Rydułtów i Godowa przyczyn i skutków tzw. niskiej emisji, która jest głównym źródłem zanieczyszczeń powietrza.
W ramach projektu stowarzyszenie organizowało spotkania dla mieszkańców Rydułtów i Godowa, w czasie których można było usłyszeć, jak bardzo szkodliwy dla naszego zdrowia jest smog. Gościem tych spotkań była dr Aneta Ciślak - lekarz rezydent pracująca w III Katedrze i Oddziale Klinicznym Kardiologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu, która jest członkiem zespołu pod kierownictwem prof. Mariusza Gąsiora przeprowadzającego analizy zależności pomiędzy zanieczyszczeniami powietrza a chorobami serca i naczyń.
Na każdym kroku słyszymy, że zanieczyszczone powietrze szkodzi. Pytanie, jak bardzo jest szkodliwe? - To przede wszystkim udokumentowane przez liczne badania naukowe na całym świecie. Podwyższone stężenia pyłów zawieszonych wpływają na zwiększenie śmiertelności i zachorowalności na choroby serca i naczyń - podkreśla dr Aneta Ciślak, która jest członkiem zespołu badającego dużą grupę mieszkańców aglomeracji górnośląskiej (ponad pół miliona pacjentów z chorobami sercowo-naczyniowymi). - Wykazaliśmy, że podwyższone stężenia praktycznie wszystkich zanieczyszczeń zwiększają ryzyko śmiertelności. Podczas tzw. alarmu smogowego rośnie nie tylko śmiertelność, ale też liczba hospitalizacji z powodu zawałów serca, udarów mózgu czy zatorowości płucnej. Dodatkowo zwiększa się też liczba wizyt pacjentów z rozpoznaniami kardiologicznymi u lekarzy rodzinnych - wylicza dr Ciślak.
Podczas spotkania ekspertka podała garść porad związanych z tym, jak bronić się przed zgubnym działaniem zanieczyszczeń. - Przede wszystkim trzeba unikać tych obszarów, w których stężenia zanieczyszczeń są największe, czyli ruchliwych dróg, obszarów zakorkowanych, przemysłowych - podkreśla. Niezwykle ważne jest również to, by w czasie, gdy normy są przekroczone, zmniejszać swoją aktywność. - Jeżeli widzimy za oknem smog, to lepiej po prostu zostać w domu. Jeśli nie możemy, to przynajmniej ograniczmy aktywność fizyczną. Podam przykłady. Jeśli planujemy jogging, to lepiej tego dnia zastąpmy go spacerem. Jeśli musimy iść do sklepu, to nie marszem, tylko spokojnym krokiem. Wszystko po to, żeby nie aspirować zanieczyszczonego powietrza - puentuje.
Chcesz dłużej żyć ? Podpisz to. https://chceoddychac.pl/index.php/slask