Witacze stanęły na granicach Mszany i Gogołowej. Ale nie wszystkie
Zakup witaczy, czyli tablic powitalnych stawianych zwyczajowo na wjazdach do miast, gmin czy poszczególnych miejscowości, sfinansowano z funduszu sołeckiego sołectw Mszana i Gogołowa.
Na razie wjeżdżających do Mszany witają trzy pylony, a do Gogołowej dwa. Trzy witacze leżą na razie jednak wciąż w magazynie. W późniejszym czasie dwa z nich staną w Mszanie, a jeden w Gogołowej. Urzędnicy muszą uzyskać zgodę na ustawienie ich w nowych lokalizacjach. Ustawienie ich w planowanych miejscach z różnych względów było niemożliwe.
Koszt zakupu i montażu witaczy wyniósł w sumie 43,8 tys. złotych. Dokumentację techniczną i projekt wykonali pracownicy Urzędu Gminy. – Grafika witaczy nawiązuje do estetyki nowych wiat przystankowych, które mamy w gminie od połowy 2014 r. – podkreślają w Urzędzie Gminy w Mszanie.
(art)
Oczywiście firma ma interes. Która to w przyszłosci przygotuje piękne foldery wyborcze
Naliczyłem 8 witaczy, 43800zł / 8 = 5475zł. Wk***** drogie te witacze, w tak o to elegancki sposób urzędasy rozwalają nasze pieniądze na pierdoły.