Nie będą walczyć, ale przeciwdziałać
PSZÓW W okresie jesienno–zimowym każdego roku podejmowane są działania mające na celu poprawę jakości powietrza w naszym regionie. Jak Pszów zamierza poradzić sobie z tym problemem?
Spalanie śmieci, używanie najgorszych paliw i niewłaściwa eksploatacja kotłów to główne powody zanieczyszczenia powietrza. Wszystkie samorządy Subregionu Zachodniego podjęły wspólną kampanię na rzecz walki z niską emisją i poprawy jakości powietrza pn. „Gmina z dobrą energią!”. Dużą pomocą w tych działaniach są jednostki straży miejskiej. Funkcjonariusze prowadzą między innymi kontrole domowych palenisk, które mają wyeliminować proceder spalania śmieci. Jednak co z gminami, które strażników gminnych nie posiadają?
Nie mają strażników, ale kontrolować zamierzają
W takiej sytuacji jest Pszów. Wiceburmistrz Dawid Topol tłumaczy jednak, że straż miejska nie jest jedynym organem, który może wykonywać czynności kontrolne. Ponadto w Pszowie zamierza się przeciwdziałać, a nie walczyć ze smogiem. – Najważniejsze to świadomość mieszkańców, bo sami siebie trują. Jak ktoś pali i się truje, to nie przemówi mu się do rozsądku – ciągnie wiceburmistrz. Dodaje również, że Pszów jest uczestnikiem projektu „Gmina z dobrą energią!”. – Skoro oddaliśmy sprawę subregionowi, to niech ją realizuje – puentuje. Podczas grudniowej sesji rady miasta radni również podjęli temat smogu panującego na terenie miasta. – Mamy ku temu podstawy by doprowadzić do sytuacji, w których zaczną się pojawiać w domach jednorodzinnych kontrole – apelował radny Paweł Kołodziej. Dawid Topol oświadczył, że w ramach udziału w projekcie subregionu, pszowski urzędnik zostanie do tego przeszkolony. Wówczas będzie można pobierać próbki z kotłów domów jednorodzinnych, aby zanalizować co mieszkańcy spalają. Zapytaliśmy wiceburmistrza kiedy ów urzędnik zostanie przeszkolony i kiedy zostaną wszczęte kontrole, jednak odpowiedzi nie uzyskaliśmy.
Flot wcale nie taki zły
Pszowski magistrat jest w trakcie przygotowywania wniosków na unowocześnienie źródeł ciepła. Regularnie dofinansowuje również wymianę kotłów w domach (za rok 2016 dofinansowano 10 wniosków o wymianę kotłów, jedno dofinansowanie wynosiło 2 tys. zł). Dawid Topol dodaje, że we wszystkich instytucjach publicznych dba się o jakoś powietrza. – W Urzędzie Miasta ogrzewanie jest na gaz. Na terenie miasta korzystamy też z ogrzewania z ciepłowni. Jeżeli już spalamy paliwo to nie byle jakie i w kotłach z podajnikami – dodaje wiceburmistrz. Jednak Dawid Topol ma odmienne zdanie co do zakazu palenia flotem. – Nie jestem zwolennikiem tego zakazu, ponieważ flot to czysty węgiel. Mówienie, że spalanie flotu powoduje to, siamto czy owamto to mijanie się z prawdą. Zarówno dobrym węglem można zatruć powietrzem, jak i kiepskim olejem opałowym – ciągnie włodarz Pszowa.
(juk)
Ludzie
Były wiceburmistrz Pszowa
A na zdjęciu rybnicka elektrownia i chłodnie wypuszczające... PARĘ WODNĄ!!! Brawo WY!!!
oj " misiewicz " z radlina ty masz pomysły , ty ich daj radnym z radlina , a w Pszowie jak palili śmieciami tak będą , ciekawe czy podczas swojej kadencji wice burmistrz Pszowa widział kiedyś kominiarza na dachu na domach prywatnych ? chyba we śnie prawda ????
Flot i muł - Czysty węgiel który jest zanieczyszczony zużytymi olejami, smarami i chemią górniczą. Tego się w wodzie nie wypłucze.
Burak z Pszowa
Moim zdaniem palenie flotem to technologia rodem z PRL-u.