Blokada przejazdu PKP
Władze gminy Nędza próbują załatwić sprawę, która dokucza mieszkańcom Górek Śląskich od dawna.
Jeszcze w starym roku miała miejsce awaria pociągu, który zablokowała przejazd kolejowy w Górkach Śląskich. Mieszkańcy aby przejechać na druga stronę musieli sporo nadrobić. Na nic sugestie, aby np. skład rozłączyć i stworzyć lukę, przez którą mogłyby przejechać samochody. Trzeba było przeczekać aż usunięto awarię.
Jednym z rozwiązań na taką sytuacje byłoby uruchomienie drogi przez las, której część należy do nadleśnictwa, gdzie nie ma na razie woli na jej udostępnienie czy odsprzedaż. Istniej również obawa, że uruchomienie tej drogi spowoduje, że na stałe przeniesie się tam część ruchu samochodów, pomimo że droga miałaby mieć charakter awaryjny. Władze gminy Nędza, w tym wójt, wciąż próbują załatwić tę sprawę, która dokucza mieszkańcom Górek Śląskich od dawna.
(woj)
Śmieszy mnie gdy ktoś nie znający sprawy wdaje się w dyskusję. Otóż dojazd ten istnieje od zawsze, małe tego jest ciągle używany przez ciężarówki dojeżdżające do placu drzewa obok stacji Sumina. Jest tylko kwestią zezwolenia na wjazd pojazdów osobowych i wyrównania nawierzchni i tyle.Do artykułu wkradł się błąd. To jest jedyny wyjazd z tej strony wsi reszta wyjazdów biegnie po drogach nieutwardzonych gdzie mogą wjechać jedynie pojazdy z zezwoleniami ALP. Brak prac w kierunku umożliwienia dojechania alternatywną drogą to stwarzanie zagrożenia dla życia ludzi oraz ich mienia (dojazd karetki, straży, policji). Powtarzam to jedyny dostępny, utwardzany przejazd. Jest jeszcze drugi dno tej sprawy ale to na razie tajemnica.
Arteks . Niewiedza to najlepsza pożywka dla kłamstwa.
Takie awarie zdarzają się rzadko. Znowu ktoś z mieszkańców próbuje pod tym pretekstem niszczyć las, a czymś takim byłoby dopuszczenie do ruchu leśnych duktów. Ale mam nadzieję, że nadleśnictwo się na to nie zgodzi!