Rok 2016 przełomowy dla raciborskiej policji. "W 2017 roku pokażemy całej Polsce" [ZDJĘCIA]
Więcej kontroli trzeźwości i mandatów, wzrost wykrywalności przestępstw, ale też wzrost liczby postępowań dyscyplinarnych i zatrzymania w głośnej na całą Polskę sprawie... W Komendzie Powiatowej Policji w Raciborzu podsumowano 2016 rok.
Podczas całego 2016 roku raciborscy policjanci interweniowali 11 489 razy, nałożyli 12 142 mandaty oraz skierowali 813 wniosków do sądu o ukaranie sprawców wykroczeń. Jednocześnie wykrywalność sprawców przestępstw kryminalnych wzrosła z 71,6% w 2015 roku do 87,7% w 2016 roku (np. wykrywalność sprawców włamań wzrosła z 28,9% do 58,9%). Wykrywalność przestępstw o charakterze gospodarczym to 97,7%.
Te wyniki cieszą zarówno komendanta Łukasza Krebsa, jak i prokurator Danutę Kozakiewicz oraz zastępcę komendanta śląskiego garnizonu policji Piotra Kucię.
Zachwyt dowództwa i prokuratury
- Jestem zaszczycony, że mogę Was reprezentować. Świetnie pracujecie - komplementował swoich podwładnych Łukasz Krebs 17 stycznia podczas narady rocznej.
W tym samym tonie wypowiedziała się prokurator Danuta Kozakiewicz. - Jestem zachwycona wynikami jakie osiągnęli funkcjonariusze komendy raciborskiej i komisariatów - powiedziała. Dodała, że świetne wyniki pracy policjantów zbiegły się ze zmianą przepisów oraz uszczupleniem stanu osobowego raciborskiej prokuratury, co przełożyło się na ogrom pracy w tej instytucji. - Daliśmy radę. Myślę, że utrzymamy taki stan rzeczy w 2017 roku, nadal będziemy profesjonalnie podchodzić do każdej sprawy, bo taka jest nasza rola. W 2017 roku to dopiero pokażemy całej Polsce - zapowiedziała prokurator.
- Dziękuję za te wyniki i życzę, aby zamierzenia na 2017 rok się spełniły, żeby policja znowu pokazała, że ma pazur - skomentował to wszystko Piotr Kucia, zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach.
Łyżka dziegciu
W tym wszystkim jest jednak łyżka dziegciu. 2016 rok przejdzie do historii jako ten, w którym wszczęto 12 postępowań dyscyplinarnych wobec policjantów z KPP w Raciborzu. 4 zakończyły się naganą, 4 są w toku, natomiast 4 zostały zakończone, gdyż policjanci zwolnili się ze służby. To ostatnie ma związek z zatrzymaniami, do których doszło w lipcu ubiegłego roku. Policjantom, żołnierzom i cywilom postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która miała trudnić się handlem bronią, wymuszeniami rozbójniczymi oraz popełniać przestępstwa przeciwko ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii (więcej na ten temat: Rozbicie gangu handlarzy kokainą w Raciborzu. Zatrzymani policjanci wypuszczeni do domów).
- Do wyjaśnienia tych spraw jest sąd. Tych policjantów teraz nie ma, bo oni na własną prośbę odeszli ze służby, ale nie oceniam jak to tam było, bo od tego jest sąd. Oceni jak zawinili Ci policjanci, na pewno sprawiedliwy wyrok wyda. Natomiast my musimy pracować dalej. Przykro, że to się u nas zdarzyło, ale mamy nowych ludzi na tych miejscach, Ci ludzie się sprawdzają i musimy iść do przodu. Ja nie mogę patrzeć do tyłu, bo mieszkańcy oczekują, żeby było cały czas bezpiecznie - komentuje komendant Łukasz Krebs.
Mniej wypadków, więcej zabitych
W 2016 roku doszło do mniejszej niż w latach ubiegłych liczby wypadków na naszych drogach (spadek z 57 w 2015 do 50 w 2016), choć więcej z nich skończyło się tragicznie (8 ofiar śmiertelnych w 2016 roku wobec 6 w 2015 roku). Policjanci zwiększyli również częstotliwość kontroli trzeźwości kierujących. W sumie przez cały rok skontrolowano trzeźwość 28 634 osób (w 2015 roku kontroli było o prawie 3 tys. mniej).
Więcej o naradzie rocznej raciborskiej policji oraz wynikach tej formacji we wtorkowych "Nowinach Raciborskich" (24.01.2017).
Nie ma to jak ściema.
Co za żenada aż się nie dobrze robi.