Badania na NFZ tomografem w Raciborzu najwcześniej w marcu
Śląski oddział NFZ ogłosił konkurs na badania tomografem. Ujawnił też, że dyrekcja szpitala w Raciborzu miała problemy w staraniach o cesję kontraktu dla firmy Tomma. Dyrektor Rudnik twierdzi, że cesji nie ma przez "donosy i pomówienia", ale w Katowicach twierdzą, że konkurs trzeba ogłosić bo szpital wykreślił pracownię TK z rejestru usług medycznych.
Śląski Oddział Wojewódzki NFZ w Katowicach 18 stycznia ogłosił postępowanie konkursowe w zakresie badań tomografii komputerowej w rodzaju ambulatoryjna opieka specjalistyczna dla podregionu rybnickiego (powiaty: raciborski, rybnicki, wodzisławski; Jastrzębie Zdrój, Rybnik, Żory). - W obecnej sytuacji prawnej, tj. automatycznego wygaśnięcia umów Szpitala w tym zakresie z dniem 30 grudnia 2016 r., takie postępowanie jest konieczne - tłumaczy Małgorzata Doros rzecznik prasowy śląskiego NFZ.
- Podkreślam, że wszyscy pacjenci leczeni na oddziałach szpitalnych oraz w ramach tzw. szybkiej terapii onkologicznej, mają zapewniony dostęp do badań TK. Pacjenci oczekujący na badanie TK w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej zostaną poinformowani przez Fundusz o możliwości skorzystania z tego świadczenia w innych placówkach, które posiadają kontrakt, z uwzględnieniem dotychczasowego oczekiwania w kolejce - zapewnia M. Doros.
Skąd ten konkurs?
Jak przekazała rzeczniczka, wniosek Szpitala Rejonowego w Raciborzu oraz TOMMA SA w sprawie zgody na cesję kontraktu w zakresie badań tomografii komputerowej z dniem 1 stycznia 2017 roku wpłynął do Śląskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Katowicach 1 grudnia 2016 roku.
- Z uwagi na braki formalne, względem obowiązujących w Śląskim OW NFZ zasad ich rozpatrywania, do Szpitala oraz TOMMA S.A. wystosowano pismo z informacją, na jakich warunkach cesje są dopuszczalne, zawierające również wykaz niezbędnych dokumentów, o jakie wniosek należy uzupełnić - kontynuuje M. Doros.
W odpowiedzi 23 grudnia 2016 roku do Śląskiego OW wpłynęło pismo z dokumentami, w tym uchwałami rady społecznej szpitala oraz powiatu raciborskiego, w sprawie nadania szpitalowi nowego regulaminu organizacyjnego w związku z ograniczeniem działalności przez szpital w zakresie pracowni diagnostyki TK, USG, RTG począwszy od dnia 1 stycznia 2017 r.
Wygasła umowa szpitala
- Z nadesłanej dokumentacji nie wynikało wprost, że szpital wykreśli z rejestru pracownie diagnostyczne z dniem 1 stycznia 2017 (w uzasadnieniu dla uchwały rady powiatu mowa jest tylko o planowanych zmianach) - słyszymy od przedstawicielki NFZ.
W księdze rejestrowej szpitala wpis o zakończeniu działalności pracowni diagnostycznych pojawił się w dniu 30 grudnia 2016 roku. - Aktualna sytuacja prawna podmiotów, tj. wykreślenie przez Szpital z rejestru pracowni diagnostycznych z dniem 30 grudnia 2016 r., spowodowała automatyczne wygaśnięcie umów z NFZ w tym zakresie.
W związku z powyższym Śląski OW NFZ podjął decyzję o ogłoszeniu postępowania konkursowego, z planowaną datą rozpoczęcia umowy od 1 marca 2017 r.
Dyrektor Ryszard Rudnik powiedział 18 stycznia mediom, na comiesięcznej konferencji prasowej, że rozumie i w tych okolicznościach popiera decyzję NFZ o konkursie.
Mariusz Weidner
fot. Tomma
Ludzie
Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu
Kto by kogo w Raciborzu pociagnąć miał do odpowiedzialności za niegospodarność? Dyrektor to top of the top menager,nigdy nie jest niegospodarny i zawsze dobre decyzje podejmuje.Dlatego szpital tak dobrze stoi i tak starannie obsługuje pacjentów.
teraz należy złożyć doniesienie do prokuratora zmarnowanie 1mln z powodu utraty kontraktu i uszczuplenia zysku szpitala celowe działanie dyrektora
o czym tu dyskutować? kontrakt na tomograf przepadł bo dyrektor szpitala nie dostarczył na czas do NFZ wymaganych dokumentów i beztrosko wykreslił pracownie szpitala -przed uzyskaniem cesji. Umowa wygasła z winy dyrektora, NFZ nie może dac cseji umowy,której nie ma. Zamiast chodzić po sesjach i opowiadać niestworzone historie -dyrektor powinien papierów pilnować.Dlaczego starosta wciąz nie wyciąga konsekwencji wobec dyrektora ,tylko zajmuje się grożeniem tym ludziom co sprawę chca wyjaśnić?kiedy starosta zdyscyplinuje dyrektora szpitala,zeby bzdury o NFZ przestał opowiadać?
112 tysiecy mieszkańców powiatu co najmniej przez 3 miesiace ma utrudniony dostep do badań TK w powiecie,112 tysięcy mieszkańców ma zmienione miejsce pomocy nocnej i swiatecznej (z artykułu widać ,ze chyba na gorsze)-i co ma w zamian? Poirytowanego dyrektora szpitala,który stał sie ostatnio ekspertem od paszkwili(których podobno nawet nie widział) oraz starostę ,który ucieka przed mediami.Poza tym obaj panowie reaguja na całą sytuację modelowo rozdając dookoła uśmiechy .Trzeba sprawiedliwie przyznać ,że prezentują nienaganne uzebienie jak z reklamy pasty do zębów.Ale w biznesie to tak juz trzeba.
nie rozumiem jak dyrektor ,rzadzacy niepodzielnie w tym szpitalu od 10 lat mógł popełnić takie błędy.nie rozumiem też jak firma tomma ,która nie uzyskała akceptacji NFZ do przejecia kontraktu ambulatoryjnego TK , moze nadal diagnozować pacjentów szpitalnych w zakresie TK RTG iUSG (przeciez do tego tez są potrzebne dopuszczenia sanepid) .Za cała opieke zdrowotna wpowiecie odpowiada starosta i zarząd powiatu.,którzy tak goraco tę prywatyzację propagowali i do niej doprowadzili.
Rozumiem, że (co najmniej) do marca tomograf będzie pracował duuuużo mniej, niż powinien. Czyli oprócz nie rozwiązywania problemów zdrowotnych cierpiących często pacjentów, będzie także marnotrawiony bardzo drogi sprzęt...? Jakie to polskie ! Najpierw coś spieprzyć, zmarnować, a potem robić wielkie akcje, by nazbierać na ten sprzęt...