Rzecznik Praw Pacjenta pyta dyrektora Rudnika o prywatyzację radiologii
- Sytuacja w której nie zawiadomiono pacjentów o możliwych problemach z realizacją kontraktu z NFZ w zakresie przeprowadzenia badań tomografem komputerowym jest wysoce niestosowna i świadczy o tym, że placówka nie dba o swoich pacjentów - ocenia Krystyna Barbara Kozłowska p.o. Rzecznika Praw Pacjentów.
Do redakcji Nowin zgłosił się pan Włodzimierz, 62-letni raciborzanin, który miał problemy z uzyskaniem zaplanowanego badania tomografem w pracowni na Gamowskiej. Prowadząca zakład diagnostyki firma Tomma przepisywała go na kolejne nowe terminy bo nie miała kontraktu z NFZ, a pacjent czekał na badanie od listopada.
Zapytaliśmy o prawa pana Włodzimierza w Biurze Rzecznika Prawa Pacjenta. Krystyna Barbara Kozłowska p.o. rzecznika postanowiła sprawdzić sytuację. Przypomnijmy, że w podobny sposób jak pana Włodzimierza potraktowano ok. 150 osób, które miały zaplanowane badanie TK na początku stycznia. RPP zażądał od dyrekcji szpitala wyjaśnień. Co dokładnie radzi pacjentom w takiej sytuacji - szczegóły w załączniku.
Rzecznik Praw Pacjenta o problamch z TK w raciborskim szpitalu.pdf
"Najgorsze wciąż może przyjść,Na gorsze nie czeka nikt"
A dyrektor prawdopodobnie bez mrugniecia okiem odpowie," Szpital stosuje wszystkie wymagane procedury bo posiada ISO i akredytację . W szpitalu dba się o wysoka jakość usług i zadowolenie pacjenta ,co potwierdzają zbierane ankiety. Te niedogodnośći ,których pacjenci teraz doswiadczają -to wynik nieodpowiedzialnych informacji w mediach oraz paszkwili pisanych do NFZ.,Cesja była obiecana więc utraty kontraktu nie przewidywano."
Może jednak odpowie inaczej bo już pora zejść na ziemię?