EDF rozmawia z polskimi firmami. Czy sprzeda im elektrownię w Rybniku?
Wiceminister energii Grzegorz Tobiszewski potwierdza, że trwają negocjacje.
Od wielu miesięcy trwa saga pt. EDF sprzedaje elektrownię w Rybniku. Jest jednak szansa, że w najbliższym czasie sprawy nabiorą rozpędu. Spółka Kogeneracja, należąca do EDF poinformowała bowiem, że EDF zerwał umowy z czeskim EPH i australijskim IFM i usiadł do rozmów z polskimi firmami: PGE, Eneę, Energę i PGNiG Termikę. Potwierdził to, goszczący w Rybniku w ubiegłym tygodniu, wiceminister energii Grzegorz Tobiszewski. – Mam nadzieję, że ta transakcja będzie w tym roku doprowadzona do finału. Trudno jednak mi określić dokładnie, kiedy może być sfinalizowane to przedsięwzięcie, ponieważ nie biorę udziały w tych negocjacjach. To jest typowa transakcja biznesowa i tutaj podmioty rynku energetycznego z Polski złożyły swoją ofertę i to zarządy tych firm są bardziej zorientowane na jakim etapie są rozmowy. Natomiast możemy wnioskować, po tym co ogłosili Francuzi, że jesteśmy bliżej niż dalej tej transakcji – stwierdził wiceminister, dodając, że takie rozwiązanie, a więc przejęcie majątku EDF zlokalizowanego w Polsce przez państwowe firmy, jest mu bardzo bliskie i ocenia całą działania bardzo pozytywnie.
Przypomnijmy, że Polski rząd sprzeciwił się decyzji o podziale spółki EDF Polska, co w efekcie uniemożliwiło Francuzom sprzedaż elektrowni w Rybniku czeskiemu holdingowi EPH, właścicielowi KWK Silesia. Rząd uzasadniał odmowę zgody na podział EDF – zagrożeniem bezpieczeństwa energetycznego Polski. Brak zgody był możliwy, ponieważ rząd wpisał rybnicką elektrownię jako strategiczne przedsiębiorstwo. Dzięki temu o planowanej transakcji musiał zostać poinformowany minister do spraw energii. Ten miał 90 dni na wydanie zgody lub powiadomienie o swoim sprzeciwie.