Porada nic nie kosztuje
- Liceum, technikum, zawodówka. Żadna z tych szkół nie jest ani lepsza, ani gorsza. Pod warunkiem, że rozpoczęcie nauki, w którejś z nich będzie częścią planu pn. Co chcę w życiu robić? - pisze Wojtek Żołneczko, dziennikarz „Nowin Raciborskich” oraz portalu nowiny.pl.
Ferie zimowe dobiegają końca. Lada dzień w szkołach rozpocznie się drugi semestr roku szkolnego. Dla maturzystów oznacza to powtórki do egzaminu dojrzałości oraz podjęcie decyzji – co dalej? Przed podobnym dylematem staną ich młodsi koledzy kończący gimnazjum. To właśnie oni przygotowując się do egzaminu gimnazjalnego nie mogą zapomnieć o zastanowieniu się nad wyborem szkoły ponadgimnazjalnej. Liceum, technikum, zawodówka. Żadna z tych szkół nie jest ani lepsza, ani gorsza. Pod warunkiem, że rozpoczęcie nauki, w którejś z nich będzie częścią planu pn. Co chcę w życiu robić? Jego sporządzenie w tak młodym wieku nie jest prostą sprawą, ale z pomocą fachowców z pewnością uda się uniknąć fałszywych kroków. Radą służą profesjonalni doradcy zawodowi. Dziś o ich pomoc nie jest trudno – wystarczy umówić się na spotkanie.
Dzięki rozmowie z doradcą zawodowym kolejne lata nauki mogą okazać się przyjemne i pożyteczne. To lepsze niż stracenie trzech – czterech lat. Dlatego warto podejść do tego z głową, czasu jest jeszcze pod dostatkiem...
O doradztwie zawodowym dla uczniów z powiatu raciborskiego piszemy w aktualnym wydaniu "Nowin Raciborskich" (artykuł „Jaki zawód wybrać? Decyzję podejmuje uczeń, nie rodzic”).