NFZ swoje, a dyrektor swoje. "Za wszystkie winy świata nie mogę odpowiadać"
Wracamy do serii pytań, które radna powiatowa Katarzyna Dutkiewicz zadała na ostatniej sesji rady powiatu dyrektorowi szpitala Ryszardowi Rudnikowi (na zdj.). Poruszyła w nich m.in. kwestię prywatyzacji zakładu diagnostyki i braku cesji szpitalnego kontraktu na badania tomografem komputerowym dla firmy Tomma, co od przeszło miesiąca utrudnia życie pacjentom z powiatu raciborskiego.
Szef szpitala odniósł się do kwestii braku kontraktu na tomograf komputerowy dla firmy Tomma. Aktualnie pacjenci, którzy odczekali już swoje na badanie, są odsyłani z kwitkiem. Pozostaje im liczyć, że sytuacja wróci do normy w marcu lub zgłosić się na badanie do Kędzierzyna-Koźla czy Rybnika. W swoim wystąpieniu Katarzyna Dutkiewicz podkreśliła, że NFZ jasno wskazał, iż cesja kontraktu na tomograf nie był możliwa z przyczyn formalnych.
Wypowiedź radnej nie zburzyła spokoju dyrektor Ryszard Rudnika<Ryszard Rudnik>. Powiedział, że 1 stycznia 2017 roku szpital przekazał firmie Tomma pomieszczenia, sprzęt i pracowników zakładu diagnostyki, jednocześnie kończąc działalność w tym zakresie. Wówczas NFZ miał odpowiedzieć szpitalowi, że cesja kontraktu na TK stała się bezprzedmiotowa, gdyż szpital zakończył działalność. - I to jest prawda, ale dlatego wniosek złożyliśmy już 29 listopada (...) Był ponad miesiąc, żeby tej cesji udzielić, ale w międzyczasie pojawiło się wiele "sytuacji", które sprawiły, że fundusz [NFZ - red.] zaczął prowadzić kontrole. One niczego nie wykazały - podkreślił Ryszar Rudnik.
Ostatecznie dyrekcja NFZ miała wskazać, że cesji kontraktu na TK dla firmy Tomma nie będzie, gdyż nie posiada ona certyfikatu ISO, który w staraniach o kontrakt wykazywał szpitalny zakład diagnostyki. Dyrektor Ryszard Rudnik wyjaśnił, że Tomma posiada stosowny certyfikat w innych zakładach, które prowadzi, a w Raciborzu zwyczajnie nie miała możliwości, aby go zdobyć. - Nie będę z tym polemizował, bo też uważam, że niedobrze się stało. Mam nadzieję, że firma [Tomma - red.] wygra [ogłoszony przez NFZ konkurs - red.] i od 1 marca będzie realizować badania tomografem komputerowym w Raciborzu - zakończył.
Jego wyjaśnienia spotkały się jedynie z krótką ripostą radnej Katarzyny Dutkiewicz, która zwróciła uwagę, że dyrektor po raz kolejny wyjaśnia brak cesji kontraktu na tomograf komputerowy działaniami osób trzecich, samemu nie przyznając się do błędu. - Co powie Pan pacjentom, jeśli Tomma nie wygra konkursu na tomograf? - spytała radna. - Za wszystkie winy świata nie mogę odpowiadać - odpowiedział filozoficznie dyrektor. Dodał, że szpital podpisał z Tommą wszelkie umowy, które mogą wpłynąć na lepszy wynik tej firmy w ogłoszonym przez NFZ konkursie.
Wojtek Żołneczko
Ludzie
samorządowiec i polityk, obecnie prezes Fundacj Elektrowni Rybnik
Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu
Najlepszy do wyjaśnienia sprawy tej prywatyzacji byłby jakiś młody uczciwy radny.
Może taki co ma jakieś szersze spojrzenie na to wszystko np z perspektywy stolicy?
Szpital chyba też w staraniach o kontrakt na oddziały szpitalne wykazywał,że szpitalna pracownia TK i RTG posiadają ISO a pewnie i akredytacje też. NFZ nie zaakceptował firmy bez ISO dp przejęcIa -cesji kontraktu na tomograf . Równiocześnie w tym samym czasie,tę samą firmę,z tymi samymi brakami formalnymi NFZ zaakceptował jako podwykonawcę szpitala do robienia badań pacjentom szpitalnym? a moze dyrektor faktycznie ma takie chody w Katowicach?
Jak baletnica źle tańczy to mówi że ją buty cisną....
NFZ należy zlikwidować bo to jest przechowalnia "trupów" politycznych a nie fachowców. Tam wykręcają numer za numerem. mieszkaniec Lubelszczyzny czeka na sanatorium 16 m-c a woj.Katowickiego 31 m-c reszty nie pisze bo brak mi nerwów na ch..i a tak krótko to " ch..a dupa i kamieni kupa " .
NFZ wszystkie swoje decyzje wydaje na piśmie i z uzasadnieniem. Musi byc pisemna decyzja w sprawie zwrotu miliona złotych oraz zabrania kontraktu na tomograf.Szpital posiada tez protokoły kontroli NFZ ,ktore wg dyrektora nic nie wykazały.Zamiast wysłuchiwać tylko jednej strony Pani Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej powinna zażyczyć sobie tych pisemnych decyzji NFZ.Wtedy będzie wiadomo,czy fakty pokrywają sie z tym co mówi dyrektor i starosta. NFZ również musi udzielić odpowiedzi na pytanie jesli zada je Pani Radna bezpośrednio do Katowic.Tylko komu zależy na poznaniu prawdy?No i jeszcze trzeba pokonać strach przed koalicją i energicznym dyrektorem..
.Kontrola NFZ musiała wykazać liczne braki i o tym informowała rzecznik NFZ.ale dyrektor wie i tak swoje. Tylko kontrakt na TK przepadł.. . Po co szpital zgłosił jeszcze w grudniu wniosek o wykreslenie z rejestru dzialalnosci rtg i Tk szpitala tego najstarsi górale przy najmocniejszym samogonie nie nie wytłumaczą bo nie zrozumieją ,że można być tak głupi...Zarząd powiatu jest po uszy w czyś smierdzącym ale wciąż udaje ,że to pachnace płatki róż..Muzyka gra ,Titanick jednak nabiera coraz wiecej wody.