PGG: Nie było nieprawidłowości w KWK Marcel
W KWK ROW Ruch "Marcel" w Radlinie formalnie zakończyła się akcja pożarowa związana zapożarowaniem górnej warstwy pokładu 505. Jest to jeden z najcenniejszy z pokładów w polskich kopalniach. Jak zapewnia spółka, kontrole nie wykazały nieprawidłowości przy eksploatacji górnej warstwy pokładu 505.
Cenny pokład 505 podzielono w Marcelu na dwie warstwy, aby łatwiej było wybrac z niego węgiel. Najpierw eksploatowana miała być górna warstwa (oznaczona jako 505wg) a następnie warstwa dolna. W styczniu ujawniliśmy, że w kopalni trwa akcja pożarowa, związana z pożarem górnej warstwy pokładu. Pojawiły się pytania, dlaczego doszło do pożaru w tak cennym pokładzie, czy miał związek z nieprawidłowo przeprowadzonymi pracami w tym miejscu, oraz co oczywiste, czy pożar może się przedostać do dolnej warstwy pokładu 505. – Wydaje się, że dolna warstwa pokładu stanowi monolit i przy obecnym stadium pożaru nie zagraża jej wypalenie, zwłaszcza że prowadzona jest aktywna profilaktyka przeciwpożarowa – tłumaczył wówczas WUG.
O pożarze nie informowała sama PGG, a na odpowiedzi na zadane pytania musieliśmy czekać. - W żadnym momencie nie doszło do bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia pracowników i ruchu zakładu górniczego - mówi Tomasz Głogowski rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej.
Nasz pierwszy tekst o pożarze znajdziesz tutaj:
https://www.nowiny.pl/wodzislaw/125219-plonie-podziemne-wyrobisko-na-marcelu-czy-przyszlosc-kopalni-jest-zagrozona.html
"W związku z podziemnym pożarem endogenicznym zaistniałym w dniu 23.01.2017r. w PGG Sp. z o.o. KWK ROW Ruch „Marcel” w Radlinie w zrobach zlikwidowanych i wyizolowanych z sieci czynnych wyrobisk wentylacyjnych ścian C-5, C-6 oraz C-7 w pokładzie 505wg poniżej poz. 400m, kopalnia podjęła działania mające na celu analizę przyczyn powstania i likwidację tego zagrożenia poprzez opracowaną i zatwierdzoną przez Kierownika Ruchu Zakładu Górniczego profilaktykę przeciwpożarową podczas zwołanych doraźnych posiedzeń Zespołu ds. zwalczania zagrożeń pożarowych w Oddziale KWK ROW Ruch „Marcel”, w składzie poszerzonym o specjalistów ( naukowcy z Akademii Górniczo Hutniczej, Głównego Instytutu Górnictwa oraz przedstawiciele Okręgowego Urzędu Górniczego i Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego)" - czytamy w odpowiedzi.
3 lutego na posiedzeniu Zespołu ds. Zagrożeń Wentylacyjnych z udziałem specjalistów z Akademii Górniczo Hutniczej, Głównego Instytutu Górniczego oraz dyrektora Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku podjęto decyzję o zakończeniu akcji pożarowej. Kontynuowane są prace profilaktyczne. Zdarzenie nie miało wpływu na procesy produkcyjne w KWK ROW.
- Podkreślenia wymaga, że pożar endogeniczny zaistniał w otamowanej przestrzeni zrobowej ok. 6 miesięcy po wyizolowaniu rejonu ściany C-7 z czynnej sieci wentylacyjnej kopalni. Gdzie doszło do samozagrzania się węgla w zrobach. Nie jest możliwe jednoznacznie wskazanie miejsca ogniska pożarowego. Przy eksploatacji przedmiotowej ściany nie było wzrostu zagrożenia pożarowego więc nie ma bezpośredniego związku z dotychczasową eksploatacją górnej warstwy pokładu 505, gdyż podczas eksploatacji przedmiotowych ścian C-5, C-6 i C-7 w pokładzie 505wg, zachowane były rygory prewencji przeciwpożarowej, zgodnie z opracowanymi i zatwierdzonymi przez Kierownika Ruchu Zakładu Górniczego, programami prac profilaktyki przeciwpożarowej. Ponadto Kompleksowy projekt eksploatacji pokładów zagrożonych tąpaniami był pozytywnie zaopiniowany przez Komisję do spraw zagrożeń w Zakładach Górniczych, a kontrole przeprowadzane przez służby kopalni jak też przez Organ Nadzoru Górniczego nie stwierdziły nieprawidłowej eksploatacji warstwy górnej pokładu 505 - zapewnia Tomasz Głogowski.
(acz)
samo nic się nie pali
samo nic się nie pali
Tak, jest to pożar endogeniczny czyli tzw samozapalenie się węgla :)
Tak, jest to pożar endogeniczny czyli tzw samozapalenie się węgla :)
CZy taka sciana moze zapalic sie sama od siebie?