Włamanie w Wodzisławiu. Sąsiadka wynajęła dom złodziejom
Wodzisławscy kryminalni wyjaśniają sprawę włamania do domu jednorodzinnego w Wodzisławiu Śląskim. Sprawcą okazał się sąsiad mieszkający niedaleko pokrzywdzonej.
Na początku lutego tego roku w Wodzisławiu Śląskim przy ulicy Emilii Plater miała miejsce kradzież z włamaniem do domu jednorodzinnego. Sprawca wszedł do budynku wybijając szybę w oknie. Z domu zginęły przedmioty użytku codziennego oraz sprzęt RTV. Właścicielka zaledwie kilka dni wcześniej wyjechała za granice. Śledczy, którzy zajęli się wyjaśnianiem sprawy, przyjęli kilka wersji zdarzeń. Za najbardziej prawdopodobną uznali tę zakładającą, że włamywacz musiał doskonale wiedzieć, że właścicielka domu wyjechała. Założono, że sprawcą musi być zatem ktoś, kto znał okradzioną kobietę. Jak się okazało przypuszczenia policjantów były trafne.
Pokrzywdzona po powrocie z zagranicy poszła odwiedzić swoją sąsiadkę, gdzie zauważyła jeden z skradzionych przedmiotów. Kryminalni w rozmowie z właścicielką domu, w którym odnaleziono mienie, ustalili, że od 1 lutego wynajmuje parter budynku. Najemcami jest para, która odpowiedziała na jej internetowe ogłoszenie wynajmu, a znalezione mienie należy do nich. Podczas przeszukania zajmowanych przez parę pomieszczeń znaleziono pozostałe skradzione przedmioty. Będąca na miejscu najemczyni wskazała, że to jej konkubent włamał się do domu sąsiadki. Jak się okazało para posiada „bogata przeszłość kryminalną”, a dodatkowo za mężczyzną wystawiony jest nakaz doprowadzenia do zakładu karnego celem odbycia zasądzonej kary. Mężczyzna został już zatrzymany. Za włamanie grozi mu kara 10 lat więzienia.
co za idiota!