Morderstwo w Rybniku Kamieniu. Zakopał trupa pod kojcem z psem [FILM], [ZDJĘCIA]
Horror w Kamieniu. Sebastian P. najpierw zabił gospodarza domu, a potem zabetonował jego zwłoki i ustawił na nim kojec dla psa. Rodzina przez siedem lat bawiła się i grillowała obok mogiły.
Materiał wideo:
Chore dziecko
Początkowo w domu mieszkało dwóch braci, Andrzej i Krzysztof B. Ten ostatni lata temu zmarł. W budynku przy ulicy Poremby został Andrzej B. i jego lokatorzy. Andrzej B. w przeszłości pracował na kolei. Zajmował się energetyką kolejową i trakcjami. W ostatnich latach przed zaginięciem chorował na płuca, coraz częściej zaglądał też do kieliszka. – Dużo się mówiło, że Andrzej z czasem zaczął im przeszkadzać. Zawadzał nawet wówczas gdy rano pojawiał się w kuchni i chciał sobie herbatę zrobić. Tam było jedno niepełnosprawne dziecko z zespołem downa i chyba czwórka rodzeństwa. Wiadomo, oni chcieli mieć dom dla siebie, a tu się ktoś kręci po domu i ogrodzie – mówią mieszkańcy.
Rozkuli kojec
23 lutego na posesji w Kamieniu pojawili się policjanci. Swoje kroki od razu skierowali w stronę starego kojca dla psa. Boks był wciśnięty pomiędzy budynki gospodarcze. Policjanci niewiele mogli zrobić. Posadzkę w kojcu wykonano bardzo solidnie. Udało się ją skruszyć dopiero przy użyciu młota udarowego. Kiedy udało się przebić przez betonową przeszkodę, policjanci zaczęli kopać w głąb ziemi. Szybko natrafili na ludzką kość, najpierw jedną potem kolejne. Pierwsze szczątki znaleziono na głębokości jednego metra. W pracach pomagał ekipa Rybnickich Służb Komunalnych. Makabrycznym wykopaliskom przyglądali się sąsiedzi. Policjanci próbowali się zasłaniać czym się da. Do zasłonięcia wykorzystano nawet trampolinę i dziecięcą zjeżdżalnię. Wkrótce pod posesję podjechał karawan, który zabrał skrzynię ze szczątkami. Niedługo później rozjechały się radiowozy. Posesję zamknięto na cztery spusty.
Inwestycje rybnickie w pewnym likwidowanym banku w Kozłowie odegrały pewnie w tym morderstwie jakąś role..
Ciekawe czemu zapisał dom obcym ludziom, a nie swojej rodzinie....
Ludzie pierdolą o tej sprawie a gówno wiedza , "Konkubina tak samo jest winna skoro nie zgłosiła że Pan Andrzej zaginął i miała inną wersje niż Sebastian P. na pewno maczała w tym palce! " . Nie wiesz nic o tej rodzinie to zamknij pysk . Ludzie szukają sensacji w czyimś nieszczęściu. Najwięcej udzielają sie osoby które nic o tej sprawie tak na prawde nie wiedzą !
co to za Policja która niby bada teren a nie sprawdzili całego podwórza, nie chciało się? po prostu darmozjady jak człowiek się nie przyzna albo ktoś nie wskaże palcem to nie znajdą śmiechu warte!!!
Konkubina tak samo jest winna skoro nie zgłosiła że Pan Andrzej zaginął i miała inną wersje niż Sebastian P. na pewno maczała w tym palce! aż Dziwne facet zabija a kobieta nie głosi ,że pan Andrzej zaginął Jego Bratu słaba historia od początku po zeznaniach się wkopali a (Policja) to olała
co z skurwysyny, dać im za darmo to jeszcze źle!