Tragedia przy wycince drzew. Wypadki w Wodzisławiu i Czerwionce
W regionie trwa wielka wycinka drzew. Pośpiech nie sprzyja bezpieczeństwu. Tylko w weekend trzy osoby zostały ranne, w tym jedna śmiertelnie.
W sobotę 4 marca Wodzisławiu Śląskim doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Około godziny 12.00 wodzisławska policja została powiadomiona o zwłokach przygniecionych przez drzewo w wąwozie przy ulicy Chrobrego. Ciało 80-letniego mężczyzny przygniecione było konarem drzewa. Mimo wezwania na miejsce pogotowia ratunkowego nie udało się uratować mężczyzny. – Poszkodowany miał poważny uraz głowy i klatki piersiowej – mówi nam komisarz Marta Pydych z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim. Jak ustalili policjanci, mężczyzna udał się do wąwozu w kilkunastoletnim wnukiem, aby dokonać wycinki drzew na swoim terenie. Podczas prac doszło do wypadku. – Ranny został również wnuk zmarłego mężczyzny. Ze złamaniem ręki został przewieziony do szpitala – dodaje policjantka. Prokurator odstąpił od sekcji zwłok mężczyzny, a ciało wydano rodzinie.
To nie jedyny wypadek przy pracach związanych z drzewami. Również w sobotę, podczas przycinania gałęzi na terenie posesji został ranny dwudziestoletni mężczyzna. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy mężczyzna zranił się poważnie piłą w rękę. - Z uwagi na to, że karetka pogotowia była w tym momencie na innym zdarzeniu, rannego mężczyznę zawieźli do szpitala radiowozem policjanci - mówi nam starsza sierżant Anna Karkoszka z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.
(acz)