W Rybniku nie będzie koncertu gwiazdy. Zamiast tego Miasto zlikwiduje 100 kopcących pieców
Pieniądze, które były przeznaczone na organizację festiwalu Music &Water zostaną wykorzystane do walki ze smogiem.
Przypomnijmy, że dużą popularnością cieszy się miejski program dopłat dla mieszkańców na działania związane z modernizacja systemów grzewczych, termomodernizacją budynków oraz wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii. W ramach tegorocznego naboru, zakończonego już z uwagi na ogromne zainteresowanie, złożonych zostało 485 wniosków, na których realizację przeznaczono ponad 5 mln zł. Również rada miasta zajęła wspólne stanowisko w związku ze smogiem, znakiem czego było wystosowanie wspólnego apelu radnych do rządu RP w sprawie wprowadzenia regulacji prawnych mających na celu poprawę jakości powietrza. – Bardzo się cieszę, że aktywną walkę o czyste powietrze coraz częściej podejmują mieszkańcy Rybnika. Dodatkową wartością jest wspólne stanowisko całej rady miasta w sprawie koniecznych regulacji prawnych, dotyczących między innymi norm emisyjnych dla kotłów oraz norm jakości dla spalanych paliw. Każde realne wsparcie w walce o czyste powietrze jest bardzo istotne, ale ważny jest też przykład, który daje miasto. Dlatego podjąłem decyzję, by dodatkowe 2 miliony przeznaczyć na wymianę 100 kopcących pieców kaflowych w zasobach mieszkaniowych miasta – dodaje prezydent Piotr Kuczera.
Konsorcjum, z którym organizowaliśmy pierwszą edycję festiwalu Music &Water, rozpadło się
Środki na dodatkowe działania miasta w zakresie ochrony jakości powietrza i zdrowia mieszkańców Rybnika wygospodarowane zostały między innymi z budżetu Zakładu gospodarki Mieszkaniowej, częściowo z puli przeznaczonej na organizację festiwalu Music &Water oraz z budżetu inwestycyjnego urzędu miasta.
– Konsorcjum, z którym organizowaliśmy pierwszą edycję festiwalu Music &Water, rozpadło się. W tej sytuacji prawnej nie zdecydowałem się organizować kolejnej edycji przedsięwzięcia. Czyniliśmy jako miasto wiele starań by tegoroczna edycja odbyła się, na pewno podejmiemy takie starania w przyszłym roku. Wydarzenia związane z koncertami w Rybniku miały znaczenie promocyjne. Dziś z uwagą przyglądam się promocji i wydatkom na promocję zestawiając ze sobą koszty do efektów promocyjnych. W tym roku przygotowaliśmy atrakcyjną ofertę muzyczną, na bardzo dobrym poziomie podczas drugiej edycji majówki. Mam nadzieję, że odbije się ona szerokim echem w województwie Śląskim. Miasto zadba też o promocję na szerokiej arenie. Spróbujemy nowych działań w postaci lokowania marki miasta w serialu emitowanym na antenie ogólnopolskiej. Chciałbym jednak podkreślić, że najważniejszym działaniem promocyjnym jest dla mnie zdrowie rybniczan – tłumaczy Piotr Kuczera.
Ludzie
Prezydent Rybnika
@imprezowicz - gdyby kot Axla z Guns N' Roses odwiedził Wodzisław czy Jastrzębie to byłoby niemniejsze święto od koncertów gwiazd w Rybniku. Domyślam się, że jesteś z kołchozu zwanego Jastrzębie skoro nawet nie wiesz kto występował w Wodzisławiu, a nie była to na pewno Ingrid hehehe. No ale co można robić mieszkając w Jastrzębiu? Albo iść na piwo do sławnych budek z piwem albo hejtować w necie... ;P
Z tym show to cię Arteks grubo poniosło. Widać, że nigdy nie byłeś na grubej imprezie tego typu. Wszystkie gwiazdeczki jakie były w Rybniku to już prawie na wózkach inwalidzkich i z kroplówkami, czyli swoje lata "gwiazdowania" miały kilkadziesiąt tlat temu. Dla ciebie te 12 tys. ludzi to oczywiście show, to tyle co kiedyś na Dniach Wodzisławia podczas występu bodajże Ingrid. Nawet juź dawno wygasła gwiazda Gun's Roses olała Rybnik i przyjechała bez swojego lidera.
Dwa miliony złotych to 2000000 / 100 pieców wychodzi 20000zł za modernizacje jednego pieca ! Czy pan który napisał ten artykuł może coś więcej powiedzieć o kosztach ?
@zezem - trochę kasy na "igrzyska" trzeba wydać. To co robił Rybnik w latach 2011-2016 to były widowiska, show. A teraz pewnie będzie taka sama masówka jak wszędzie czyli śpiewające polskie gwiazdki o zielonym kamyku, połówce pomarańczy w szklance czy zupie na świńskim ryju... Ale to co było to zostanie. Mieliśmy naprawdę świetne imprezy warte tej kasy jaka na nią poszła.
Z tego co wiem, to chyba kultura jest zadaniem własnym miasta. Gdyby nie to, kultura by umarała. Tak jak umiera sport w miastach, które nie pomagają. NIe wiem czy to dobrze, czy źle, z drugiej strony samorządy wydają nasze pieniądze i ja się np. nie zgadzam żeby je rozdawać, tym którzy nie chcą pracować bo im się nie opłaca.
pełen szacunek!
uważam że żadna władza, czy to centralna czy też samorządowa powinna mieć zakaz organizowania wszelkich imprez artystycznych, wszelakich dni miasta, festynów i dożynek !
Szkoda koncertów gwaizd, które były kilka lat temu. Jeżeli miało to wyglądać tak jak w zeszłym roku, to lepiej, że skasowali.