Pies pogryzł dziewczynkę w Rybniku
W miniony czwartek strażnicy interweniowali w sprawie pogryzienia dziecka przez psa na ul. Mikołowskiej w Rybniku.
Około godziny 15:00 do Straży Miejskiej w Rybniku zadzwoniła babcia dziewczynki, która powiedziała dyżurnemu, że wolno biegający pies pogryzł jej wnuczkę. Gdy strażnicy przyjechali na miejsce, kobieta wskazała, do kogo może należeć zwierzę. Właściciel psa został ukarany mandatem karnym w wysokości 200 zł za to, że pies biegał swobodnie bez żadnego nadzoru.
Podczas przeprowadzania interwencji okazało się, że pies od 3 lat nie był poddawany obowiązkowym szczepieniom. Za zaniedbanie swych obowiązków własciciel zwierzęcia stanie przed sądem. Przypominamy, że każdy właściciel psa jest zobowiązany raz w roku poddawać go obowiązkowym szczepieniom.
(acz)
Uuuu nie zesrajcie się ze strachu
Straż Miejska zdecydowanie do likwidacji. Są zawsze po fakcie, nieudolni, niezdolni, niewydolni.
Jak już to pies wariuje z powodu wielu zapachów. A tak w ogóle jaki głupi pies taki właściciel.
Tu znowu dałeś popis swojego megalomaństwa . ".Pies na otwartej przestrzeni(las,łąki)jest w swoim naturalnym otoczeniu " większej durnoty nie słyszałem .
Popieram karanie bezmyślnych właścicieli psów.Niejednokrotnie spotkałem się z sytuacją,gdzie duży pies spacerował,za zgodą właściciela,bez kagańca wśród tłumu ludzi.Być może,zwierzę jest łagodne w swoim otoczeniu(domowników)natomiast w mieście,gdzie występuje hałas,tumult,zgiełk może być zestresowane i jego reakcja staje się nieprzewidywalna.Pies na otwartej przestrzeni(las,łąki)jest w swoim naturalnym otoczeniu i wobec obcej osoby, nie jest agresywny(za wyjątkiem zwierząt chorych),natomiast w mieście, lub pomieszczeniu ograniczającym mu przestrzeń,jest wręcz odwrotnie.