Rozbiórka hałdy. Czas dla ekspertów
Firma Marbud na razie nie będzie rozbierać hałdy. Teraz jest czas na to, by kopalnia i władze Rydułtów usiadły do rozmów o tym, co dalej.
Trzy spotkania wszystkich stron zaangażowanych w spór, długie rozmowy, ostre wymiany zdań. I są pierwsze efekty spotkań mediacyjnych na temat planowanej rozbiórki hałdy. Przypomnijmy, że roli mediatora podjął się senator Adam Gawęda, który został o to poproszony przez jedną z rydułtowskich radnych.
Poszukają ekspertów
Trzecie spotkanie mediacyjne, które odbyło się 22 marca w Urzędzie Miasta w Rydułtowach, zakończyło się dwoma wnioskami. Pierwszy polega na tym, że władze Rydułtów oraz rydułtowska kopalnia zobowiązały się do poszukania ekspertów (zaakceptowanych przez obydwie strony), którzy dokonają oceny stanu zapożarowania hałdy i pokażą różne możliwe koncepcje likwidacji zjawiska, najlepiej wraz z kosztami. Oczywiście może się okazać, że eksperci stwierdzą, iż nie ma innej metody, niż rozebranie części hałdy i wywiezienie kamienia, ale równie dobrze mogą wskazać alternatywne rozwiązania.
Co z umową?
Drugi wniosek został złożony przez burmistrz Rydułtów Kornelię Newy. Zaapelowała do senatora Adama Gawędy, by podjął się kolejnych mediacji. Tym razem dotyczących możliwości rozwiązania istniejącej umowy pomiędzy kopalnią a firmą Marbud, która ma wywozić kamień z hałdy.
Ludzie
były poseł i senator