Stoi i szpeci... Co dalej z lokalem na placu Wolności?
– Widok tego baru przez całą zimę był tragiczny – mówi radny Bernard Kowol, zwracając uwagę na to, że mowa o centrum miasta.
23 marca odbyła się sesja rady miejskiej. Podczas interpelacji głos zabrał przewodniczący osiedla Stara Kuźnia Bernard Kowol. Zwrócił uwagę na to, co wielu mieszkańców gryzie w oczy od dawna, mianowicie na lokal z ogródkiem piwnym działającym na placu Zwycięstwa. – Widok tego baru przez całą zimę był tragiczny – ocenił B. Kowol zwracając uwagę na to, że mowa o centrum miasta i to, że obok stoi ostatni przystanek w województwie śląskim. Rada osiedla miała zawnioskować o ustalenie standardów dla budynków w tym rejonie.
Burmistrz Paweł Macha odpowiedział, że już kontaktował się z osobą prowadzącą omawiany lokal. – Postawiliśmy warunek, że jeśli nie wpłynie na poprawę wizerunku swojego lokalu, możemy nie przedłużyć mu umowy dzierżawy. Obecnie ta umowa została przedłużona na krótki czas, po którym zweryfikujemy zmiany – powiedział.
Przewodniczący Kowol zwrócił uwagę na standardy, które chciałby aby zaczęły funkcjonować i obligowałyby innych do ich stosowania. Wyjaśnił, że chodzi np. o schludne przechowywanie sprzętów jak np. parasole oraz ujednolicony kolor tych urządzeń. – Kiedy przez zimę takie parasole stoją przykryte czarną folią to jest to widok tragiczny. Obok drewutnia wykonana z prętów, w której znajdują się zdezelowane chłodnie i inne stare sprzęty. Wszystko to widać z przystanku – opisał i zarekomendował ujednolicone standardy nawet dla całej gminy.
– Będąc właścicielem owego terenu, możemy wpłynąć na obecnego dzierżawcę. Jeśli macie jakieś konkretne sugestie, to proszę o ich przedstawienie – zwrócił się burmistrz do samorządowców. Przypomniał, że przy lokalu funkcjonują publiczne toalety. – Żeby z nich skorzystać trzeba poprosić o klucz w barze – zauważyła radna Elżbieta Kozłowska i zasugerowała, że miasto zasługuje na nowoczesną toaletę, podobną do tej w Rudach przy opactwie. Radna Grażyna Tokarska przypomniała, że omawiana toaleta jeszcze kilka lat temu była mocno zdewastowana i jej remontu podjął się najemca baru. – Od tej pory drzwi są zamknięte, żeby nie dochodziło do demolowania. Klucz jest jednak udostępniany każdemu kto zapyta – dodała.
(woj)
Ludzie
Radna miejska Kuźni Raciborskiej
Radna miejska Kuźni Raciborskiej
Były burmistrz Kuźni Raciborskiej.