Wszystkie oszustwa Waltera Schmidta
Policja w całym kraju poszukuje ściganego listem gończym mieszkańca powiatu raciborskiego. Po ujawnieniu jego zdjęcia i nazwiska okazuje się, że to znany w Raciborzu biznesmen Walter Schmidt.
W cieniu piramidy
Znany raciborski przedsiębiorca, który długie lata dobrze znał Schmidtów i robił z nimi interesy wspomina Waltera jako wesołego, otwartego kolegę nie tylko z branży. – Sam nie wiem jak mogło dojść do tego, że tak źle to się skończyło – dziwi się i mówi, że komunikaty o liście gończym były dlań szokiem.
Dotarliśmy także do osoby, która Waltera Schmidta znała od dziecka. – Razem z bratem zawsze byli poważani we wsi jako mechanicy. Znali się na swej robocie, rozkręcili potem biznes z tłumikami. Walter wyprowadził się z Pawłowa i później ze wsią nie miał już za wiele wspólnego, osiadł w mieście, został raciborzaninem – opowiada nam kobieta pochodząca z rodzinnej wsi Schmidta. W Studziennej pamiętają dobrze, jak Schmidt „załatwiał” znajomym pieniądze. Dziś mówi się o tym jako o piramidzie finansowej, ale wtedy przedsiębiorca był postrzegany jako sprawny finansista, bo ci co powierzyli mu swoje oszczędności szybko pomnożyli swój majątek.
Ludzie
Radny Gminy Racibórz.
Usuncie ten artykul. Stos klamstw i bzdur.Zapytajcie Brata..Ale wczesniej podlaczcie go do wykrywacza klamstw.Idioci, ale z wielka geba i zadni sukcesu.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu