Burza wokół złomowiska
Mieszkańcy walczą o zamknięcie złomowiska. Sprawa jednak jest skomplikowana z powodu sprzecznych ze sobą decyzji wodzisławskiego starostwa i Urzędu Miasta w Radlinie.
Problemy spadkowe właścicielki firmy
Anna Bilor, właścicielka złomowiska tłumaczy, że firma na dobre zaczęła działać we wrześniu 2013 r., tuż po tym jak w lipcu cztery lata temu zmarła jej matka. – Po śmierci nikt z rodziny nie wszczął postępowania spadkowego – przyznaje Anna Bilor. Dlatego obecnie właścicielka skupu złomu nie może wystąpić o pozwolenie na budowę, które wymaga starostwo (wniosek musi zawierać oświadczenie o posiadaniu tytułu prawnego do działki np. akt własności). Z kolei decyzje radlińskiego magistratu zostały zatrzymane, bo nie zostało wszczęte postępowanie spadkowe w sprawie działki.
Justyna Koniszewska
Witam tajemniczy MOP-ie ;-)
Sprawy w sądzie były dwie:
Jedna dotyczyła dotacji ale to MOPa chyba nie interesuje(wygrana przez siostrę)
Druga, którą wytoczyło nam Miasto Radlin (nasze kochane miasto) , wykorzystując do tego celu bogu ducha winnych strażników miejskich w sprawie braku pozwolenia na budowę... sic
Niestety nie było nas stać na prawnika, który by to towarzystwo urzędniczo sąsiedzkie zrównał z ziemią... jakie pozwolenie na budowę ...
Drodzy sąsiedzi Panie O. z Rydułtów oraz Panie Sz. z Radlina myślę że budowa sali weselnej gdzie w weekendy imprezy się kończą nad ranem was nie uszczęśliwi, a jest taki pomysł wszak gastronomią zajmuję się od wielu lat a działka jest dość spora...
Proszę was o jedno przeszkadza wam jakaś konkretna rzecz przyjdźcie powiedzieć ale nie może być tak że przez dwie osoby my musimy chodzić po sądach i się tłumaczyć że nie prawdą jest iż przez nasz skup macie trawę brązową albo musicie rezygnować z warzywniaków albo że zanieczyszczamy środowisko - bo to nie prawda!!!
~RafałBilor: no to jeszcze niech Pan napisze ile było już spraw w sądzie i jak się skończyły
Witam! Wszystko się zgadza tylko jedno muszę sprostować - "mieszkańcy" to za duże słowo, ponieważ sprawą aby nas "zniszczyć" zajmuje się dwóch podstarzałych dziadków, którzy nie rozumieją praw rynkowych i którym wydaję się iż wszystko im wolno - łącznie z utrudnianiem komuś działalności. To takie psy ogrodnika - same się nie ruszą do roboty a i drugiemu nie dają działać... Co do warzywniaka to ten dziadunio stwierdził iż odkąd działa złomowisko ma brązową trawę ;-) a mój wujek 1metr od płotu uprawia pomidory ziemniaki, truskawki...
Pozdrawiam Rafał Bilor