Liście i krasnale utrudniają życie mieszkańcom Zabełkowa i Rudyszwałdu
Coraz więcej odpadów komunalnych, które mogą pochodzić również spoza gminy, skłonił władze Krzyżanowic do określenia limitów wywożonych śmieci.
– Gmina nie jest władna podjąć decyzji co do rosnących na Rakowcu drzew, ponieważ droga jest powiatowa, a więc w gestii starostwa. Piszemy, monitujemy, dlatego dotychczas wycięto ich więcej niż pierwotnie zamierzano. Jesteśmy w kontakcie z zarządem dróg, referatem ochrony środowiska i ze starostą, zgłaszamy mu problem – tłumaczył wójt.
Mieszkańcy sołectw proponowali, aby zwiększyć limit odpadów zielonych właścicielom posesji znajdujących się przy większych skupiskach zieleni. Wójt jednak wyraził obawę, że takich wyjątkowych miejsc może być zbyt dużo w gminie.
(ewa)
Ludzie
Grzegorz Utracki
Wójt Gminy Krzyżanowice