Podejrzenia sołtysa Strachoty
Czy urząd spóźnił się ze złożeniem wniosku o scalanie gruntów?
Spory między doświadczonym sołtysem Pietraszyna i jednocześnie byłym radnym powiatu Józefem Strachotą, a pełniącym swą pierwszą kadencję burmistrzem Andrzejem Strzedullą stają się normą. Tym razem poszło o scalanie, a ściślej jego brak w gminie.
Scalanie gruntów pozwala na znaczące podniesienie jakości infrastruktury drogowej w gminie. Wśród pól uprawnych powstają asfaltowe drogi, takie jak na terenie gminy Pietrowice Wielkie. Krzanowiccy gospodarze obserwują sukcesy sąsiadów i też zapragnęli „rolniczych autostrad” dla swych nowoczesnych ciągników. Nadzieje zostały rozbudzone. Sołtys uzbierał niezbędną dokumentację i pospieszył z nią do urzędu miejskiego. – Czekałem na dobre wieści, a tymczasem dotarła informacja, że urząd nie oddał do Katowic naszego wniosku o scalanie! – zagrzmiał na zebraniu wiejskim w marcu Józef Strachota.