Mieszkańcy Chabrowej mają dość nalotów Straży Miejskiej
To jakaś paranoja, gdzie my mamy parkować? – pytają wzburzeni mieszkańcy rybnickiego osiedla Nowiny.
Od kilku tygodni Straż Miejska bardzo regularnie odwiedza ulice na osiedlu Nowiny. Kierowcy samochodów zaparkowanych wzdłuż bloków, znajdują za wycieraczką zaproszenie do siedzimy rybnickiej SM. Nie inaczej jest na ul. Chabrowej. Mieszkańcy nie ukrywają złości. – Przez 30 lat wszyscy parkowali w taki sposób. Nagle zaczęło to komuś przeszkadzać – mówi nam jeden z mieszkańców. Niektórzy, tak jak Alfred Krząkała zaczęli dopytywać, co można zrobić, aby Straż Miejska dała spokój mieszkańcom. – Usłyszałem w spółdzielni mieszkaniowej, że żeby oni zadziałali, muszą mieć jakiś sygnał. Więc zdecydowaliśmy się, aby zbierać podpisy pod petycją do spółdzielni i urzędu miasta o usunięcie zakazów parkowania – tłumaczy mieszkaniec Chabrowej.
Zapytaliśmy w Straży Miejskiej skąd taka aktywność strażników. – Interwencje patroli straży miejskiej są konsekwencją zgłoszeń mieszkańców, którzy często proszą nas o przeprowadzenie interwencji. Również funkcjonariusze, którzy znajdą się w danym miejscu, zobowiązani są prawnie do reagowania na wszelkie ujawnione wykroczenia. Odnosząc się do interwencji strażników na ul. Chabrowej z dnia 5 kwietnia, to została ona przeprowadzona właśnie po zgłoszeniu mieszkańca, który poprosił o interwencję w sprawie nieprawidłowego postoju pojazdów na drodze pożarowej – tłumaczy Dawid Błatoń, rzecznik prasowy rybnickiej SM, dodając jedocześnie, że żadna akcja informacyjna gdzie można parkować, a gdzie nie – nie jest planowana, ponieważ kierowcy, którzy zdobyli uprawnienia do kierowania pojazdami, powinni znać przepisy ruchu drogowego, a do tych przepisów należy się bezwzględnie stosować. – Warto wspomnieć, że również spółdzielnia mieszkaniowa wyraża przekonanie, że oznakowanie pionowe i poziome na ul. Chabrowej wyraźnie wskazuje, że są to drogi pożarowe i należy przestrzegać zakazu zatrzymywania się i postoju – mówi Błatoń.
Rzecznik straży miejskiej wyjaśnia także, że pytanie gdzie mają parkować mieszkańcy nie powinno być skierowane do niego, tylko do zarządcy osiedla. – My zdajemy sobie sprawę z problemu, wynikającego z braku miejsc parkingowych, dlatego mieszkańców traktujemy z wyrozumiałością stroniąc od stosowania kar. Nasi funkcjonariusze w większości przypadków stosują środki oddziaływania wychowawczego, wskazując różne sposoby wyjścia z sytuacji. Warto nadmienić, że podczas interwencji strażnicy wskazywali mieszkańcom wolne miejsca parkingowe na parkingach osiedlowych. A kierowcy widząc interweniujących funkcjonariuszy sami bez problemu przestawiali pojazdy w wolne miejsca na parkingach osiedlowych – kończy Dawid Błatoń, rzecznik prasowy rybnickiej SM.
W piśmie skierowanym do spółdzielni mieszkaniowej, przez mieszkańców ul. Chabrowej, możemy przeczytać: „Z bezpośrednich rozmów z funkcjonariuszami Straży Miejskiej wynika, iż kontrole te każdorazowo były inspirowane przez osoby będące mieszkańcami tej ulicy… Zgłoszenia miały miejsca o różnych porach dnia i nocy (nawet o 1:30)… Problem polega na tym, że miejsc parkingowych na ul Chabrowej jest zbyt mało… Obecnie mieszkańcy parkują na parkingu sklepu Tesco lub na prywatnym terenie pawilonu Nord… Uważam, że problem ten należy jak najszybciej rozwiązać. Proszę o wzięcie pod uwagę następujących możliwości: - rozważenie zniesienia zakazu postoju i parkowania w tych miejscach, w których wydaje się to uzasadnione (odcinki proste, nie utrudniające ruchu samochodem czy służbom), - wybudowanie nowych miejsc parkingowych, - zawarcie porozumienia z odpowiednimi służbami lub właścicielem drogi o specjalnym, łagodnym traktowaniu tego typu wykroczeń do czasu znalezienia trwałego rozwiązania”.
Trudno dziwić się zdenerwowaniu mieszkańców, którzy płacąc często niemały czynsz, chcieliby spokojnie dojechać do miejsca zamieszkania. Dodatkowym problemem jest to, że podczas ubiegłorocznego remontu ul. Chabrowej zostały wymalowane koperty, na których nie wolno parkować. Jak się okazuje, przed tymi kopertami i za nimi również nie wolno. – Każdy problem można rozwiązać i mam nadzieję, że tak się stanie. Najgorzej jak władza będzie chciała pokazać, że ma rację i tyle, a mieszkańcy zostaną potraktowani jak zło konieczne. Zobaczymy, co się wydarzy w najbliższym czasie – mówi nam pan Marek, mieszkaniec jednego z bloków na ul. Chabrowej.
A tam kaj mają być to ich nie ma Rybnik 3-go Maja restauracja Warka na przeciw w dawnej Hali mięsnej następne bajzel a już nie mówiąc o parku przy Chrobrego co piątek sobota burdel to tam ich nie ma
Wjazd na ul.Chabrową w Rybniku oznakowany jest znakiem D-40 („strefa zamieszkania”), trzy zasady: 1 piesi mogą poruszać się całą szerokością drogi i mają pierwszeństwo przed pojazdami, 2 kierowcy w strefie zamieszkania mogą parkować pojazdy jedynie w wyznaczonych miejscach, 3 nie mogą przekraczać prędkości 20 km/h.
"Trudno dziwić się zdenerwowaniu mieszkańców, którzy płacąc często niemały czynsz, chcieliby spokojnie dojechać do miejsca zamieszkania. "
pytanko: czy blokersi w czynszu płacą za miejsce do parkowania ? ( i nie interesuje mnie podatek gruntowy )
I bardzo dobrze robią ! Przepisy są bardzo jasne a drogi oznakowane, ja też zawsze dzwonie jak widzę takie coś tylko że na policje.
A teraz do przemądrzałych zmotoryzowanych. Zanim kupiłeś samochód trzeba było się zastanowić gdzie go postawisz, przestrzeń wokół bloków to nie parking, chodniki to nie parking, drogi przeciwpożarowe to nie parking. Chcesz mieć własne auto to sobie zorganizuj miejsce na niego ! A jak nie to sprzedaj go i chodź pieszo !