Magiczna Noc z Andersenem w rybnickiej bibliotece [ZDJĘCIA]
W nocy z 7 na 8 kwietnia rybnicka biblioteka zamieniła się w tajemniczy ogród.
„W Kwiatowej Dolinie” mali czytelnicy mogli pokazać plastyczne umiejętności. Literackie inspiracje przelali na przeźroczystą folię za pomocą kolorowych farb malując pędzlami, kredkami rysowali na kartkach papieru, a kredami na kartonowych planszach. Wnętrze Galerii w mig zapełniły kolorowe ogrody pełne kwiatów, motyli, ślimaków i oczywiście lubianej bohaterki baśni Andersena – Calineczki. Czas animacji zakończyła nocna wędrówka po bibliotece pod nazwą „O czym szumią drzewa”. Mali odkrywcy w Wypożyczalni dla Dorosłych spotkali się z tajemniczą ogrodniczką, obok której znajdywały się kosze z warzywami i owocami. Czytelnicy zgadywali z zamkniętymi oczami, co znajduje się w koszach, za dobre odpowiedzi otrzymywali punkty. Dzieci następnie udały się na drugie piętro biblioteki, by poszukiwać czterech kopert i rozwiązywać kolejne zadania. Warto wspomnieć, że przejścia do punktów wędrówki odbywały się korytarzami, które na co dzień nie są dostępne dla czytelników („Ciemna przełęcz”). Wizyta w Magazynie biblioteki znajdującym się na dole budynku („Dziki las”) była zaskakująca. Wchodząc do środka, na dzieci czekała czarownica, ociekające żywicą drzewo, a także słodka niespodzianka. Wędrówkę zakończyło łowienie rybek z wierszowaną zagadką ze Złotego Potoku.
Po wędrówce dzieci ze śpiworami pod pachą rozpoczęły „Pogaduchy pod poduchy” – na I piętrze w holi biblioteki ponad 110 dzieci rozłożyło swoje karimaty, by wspólnie w baśniowym klimacie ułożyć się do snu.
– Dzieci były pod ogromnym wrażeniem Nocy z Andersenem. Zapewniały, że na pewno wrócą za rok. Miłym zaskoczeniem była reakcja na „głośne czytanie na dużym ekranie”. Nasi czytelnicy po raz kolejny udowodnili, że książka daje im wiele radości – podsumowują bibliotekarki z Oddziału dla Dzieci i Młodzieży (organizatorki Nocy z Andersenem). Za dekoracje, nieodłączny element Nocy z Andersenem, odpowiedziany jest Lech Pierchała (Pracownia Plastyczna PiMBP), a także bibliotekarki z Czytelni Głównej. (inf. mat. prasowe)