Ksiądz Szywalski przedstawia: Zygmunt Kamiński – osoba niesłysząca
„Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Oni zabiją Go, ale trzeciego dnia zmartwychwstanie” – zapowiedział Pan Jezus (Mt 17,22). Owszem, zabiją Mnie, ale śmierć będzie zwyciężona – pociesza zasmuconych apostołów.
Wielkanoc po drodze krzyżowej
Dodam od siebie, skracając opis dalszego życia pana Ludwika, że w Polsce zaczął się szkolić. Jako jeden z pierwszych niesłyszących zdał w 1968 r. maturę, pracował jako ślusarz, awansując na brygadzistę i majstra. W 1950 r. ożenił się z niesłyszącą krawcową, rodowitą Ślązaczką Gertrudą Polczyk. Mają troje dzieci (słyszących) i dożyli złotego wesela.
Pan Ludwik mocno zaangażował się społecznie jako działacz Polskiego Związku Głuchych a w sporcie jako szachista. Zaraz po przyjeździe do Chorzowa został przedstawiony duszpasterzowi niesłyszących ks. Konradowi Lubosowi. „Ten podszedł do mnie, wyciągnął rękę na powitanie i jakoś długo badawczo na mnie patrzył. Tak zaczęła się nasza długoletnia współpraca i bliskie kontakty”. Zdobył wiele odznaczeń, m.in. Złoty Krzyż Zasługi, Order Odrodzenia Polski i Złote Serduszko Deus Caritas Est.