Klincz na piaskowni
Coraz więcej wątpliwości wokół decyzji starostwa powiatowego o przeniesieniu obowiązku rekultywacji piaskowni w Godowie na firmę Kawi-Tech.
… dlaczego więc pozwolono mu ją rekultywować?
Przypomnijmy, że tę decyzję zaskarżyli w marcu ubiegłego roku zarówno Kruszbet (bo nie chce rekultywować), jak i Kawi-Tech (bo rekultywować chce, zasypując piaskownię najpewniej odpadem pokopalnianym, zarabiając na tym). Sprawę od ponad roku bada Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Katowicach (SKO). W opinii włodarzy Godowa, skoro zarówno poprzedni właściciel, jak i obecny zaskarżyli do SKO decyzję starostwa przenoszącą obowiązek rekultywacji, to w mocy pozostaje poprzednia decyzja. – Ta, którą starosta przeniósł obowiązek rekultywacji z Kruszbetu na firmę Kawi-Tech – uważa Tomasz Kasperuk.
Warto się nad tą tezą pochylić i zadać pytanie. Skoro Kawi-Tech nie wydobył ani tony piasku, a więc nie degradował terenu, to czy w takim razie decyzja o nałożeniu na firmę obowiązku rekultywacji nie jest z mocy prawa nieważna? Być może i tą kwestią zajmuje się SKO.
Skrzyżowanie ulicy Polnej z ul.1 Maja to najbardziej ruchliwy punkt w Godowie.Tu znajduje się popularny w całej gminie sklep BRAGO ale też Zakład Masarski i sklep motoryzacyjny.Ulica Polna jest też drogą szkolną do Gimnazjum w Gołkowicach.Często dochodzi tu do samochodowych stłuczek.Jeśli jeszcze wpuści się tu ruch wielkich ,ciężarowych samochodów(TIR) to nie trudno wyobrazić sobie następstwa tych lekkomyślnych decyzji.Dlatego władzom Gminy i Radnym proponuję jeszcze raz głęboko zastanowić się nad tym idiotycznym i niebezpiecznym dla całej społeczności Gminy pomysłem.