Jak nie pracują to nie zarobią. Szczasny chciał obniżyć diety „wickom” [AKTUALIZACJA]
Nieudana próba obniżki diet wiceprzewodniczących rady miasta (Rosół i Myśliwy). RSS Nasze Miasto zawnioskowało na kwietniowej sesji (26 kwietnia) by ich pobory były niższe i zrównały się z dietami niefunkcyjnych radnych. Powodem miało być wdrożenie w raciborskiej radzie systemu e-sesja.
Zastępcy przewodniczącego Rady Miasta Racibórz Henryka Mainusza zajmują się głównie pomaganiem mu w pracy podczas sesji. Liczyli głosy radnych podczas procedowania nad projektami uchwał. Odkąd wprowadzono w radzie system e-sesja i głosowanie imienne, obaj wiceprzewodniczący – Andrzej Rosół i Krzysztof Myśliwy są niejako bezrobotni, bo nie zajmują się już podliczaniem głosów radnych. Leszek Szczasny zaproponował by obniżyć im wysokość diet*. Tracąc ponad 800 złotych miesięcznie zrównaliby się pod względem poborów z resztą radnych niefunkcyjnych. Większą dietę otrzymaliby tylko wówczas gdyby nie było szefa rady i jeden z "wicków" musiałby go zastąpić.
Rada nie zgodziła się z postulatem radnego Szczasnego. Stosunkiem głosów 10:8 odrzuciła go w głosowaniu. Przeciwni byli wszyscy obecni radni prezydenta Mirosława Lenka (Tomasz Cofała, Dariusz Doleżych, Marcin Fica, Janusz Loch, Henryk Mainusz, Krzysztof Myśliwy, Witold Ostrowicz, Paweł Rycka, Wiesław Szczygielski i Jan Wiecha).
Aktualnie "szeregowy" radny dostaje 800 zł diety (za udział w sesji i 2 komisjach). Przewodniczący komisji i wiceprzewodniczący rady otrzymują 1610 zł. Szef rady pobiera 1810 zł.
*wcześniej błędnie podaliśmy, że chodzi o obniżkę diet wiceprzewodniczących o 30%, za co przepraszamy
Pobierz nam-uchwala-zmiana-diety.pdf (format pdf, rozmiar ~94.68 k)Ludzie
Radny Miasta Racibórz, były przewodniczący rady.
Radny Gminy Racibórz.
Podróżnik, były radny Gminy Racibórz.