Wieś za 60 milionów. Zbudowali ją od podstaw
Przenieśli całą wieś o 7 kilometrów dalej. Na dotychczasowym terenie powstaje wielki zbiornik chroniący przed powodzią. W nowym miejscu stoją już nowe domy, cmentarz, kościół. Trwa budowa jeziora z wyspą, fontanny, domu kultury, boisk...
Nieboczowy. Wieś położona w gminie Lubomia, w powiecie wodzisławskim. Miejscowość, która została przeniesiona o 7 kilometrów dalej. Oficjalnie zmieniła lokalizację 1 stycznia 2017 r. Dla wielu może brzmieć to jak abstrakcja, ale innego wyjścia nie było. Powód? Stara wieś znajdowała się w niecce budowanego zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny i związku z tym została przeznaczona do przesiedlenia.
Najpierw był opór
Przenosiny były długim i skomplikowanym procesem. Nie obyło się bez walki. Najpierw mieszkańcy stanowczo mówili "nie". - Początkowo słyszałem od mieszkańców „nie chcemy się przenosić”. W 2003 r. powstało nawet stowarzyszenie obrony przed wysiedleniem wsi Nieboczowy. Nieboczowianie proponowali obwałowanie zamiast zbiornika. Rozmawiałem z mieszkańcami, przekonywałem, żeby zmienili zdanie, że mamy szansę podyktować warunki. Mówiłem, że wieś i tak zginie śmiercią naturalną przez brak możliwości budowania i przez sukcesywne wykupy, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto sprzeda swoją ziemię - wspomina wójt gminy Lubomia, Czesław Burek.
W 2007 r. polski rząd podpisał z Bankiem Światowym umowę na budowę zbiornika. Spłynęły pieniądze. Powstał obszerny plan przenosin. Wynikało z niego, że w związku z przesiedleniem ludziom nie może się pogorszyć. Może być tak samo, albo lepiej. Kilka lat trwało systematyczne wykupywanie gospodarstw. Mieszkańcy otrzymywali odszkodowania.
Ludzie
Wójt Gminy Lubomia
Też bym tak chciał zamienić swój stary dom na nowoczesny.