Czescy klienci lubią zakupy w Raciborzu. Decyduje szeroki wybór i niskie ceny

Miroslav Čapek z Krnova - Co mnie tu przyciąga? Lubię zakupy w Castoramie. Przede wszystkim ma ogromny wybór przeróżnych towarów przydatnych w codziennym życiu, w utrzymaniu domu. Tam gdzie mieszkam nie ma sklepu o podobnie szerokim asortymencie. Dlatego wolę przejechać te parę kilometrów i znaleźć się tu, bo wiem, że zrobię lepsze zakupy. Trochę tu jadę, jakieś 50 km. W połowie drogi mam co prawda Obi w Opawie, ale nie lubię tam robić zakupów. Poza tym ceny w Polsce są niższe od czeskich. Bywa, że bardzo. Ostatnio kupiłem tu jakiś sprzęt do warsztatu. W Raciborzu bywam zwykle raz w miesiącu. Przekonują mnie do tego cena, szeroki wybór i jakość towaru.

Klientka z Opawy - Nie jestem jakąś stałą klientką polskich sklepów. Wybieram się za granicę okazyjnie. Ostatnio byłam w Raciborzu chyba z rok temu. Dziś przyjechałam z większą grupą. Wsiedliśmy do samochodu i jesteśmy. Oglądamy co jest akurat w promocji. Ceny nas przyciągają. Jest tu taniej niż w Czechach i opłaca się, nawet z kosztami dojazdu. Bardziej interesuje mnie asortyment budowlany, do domu czy ogrodu. Spożywcze markety mamy też u siebie. Teraz akurat szukam czegoś z galanterii betonowej. Chcę wybrukować plac przed domem.

Wilem Letnik - Mam sentyment do Raciborza, bo moja mama urodziła się we wsi Rudnik, to zaraz obok miasta. Mieszka tam jej rodzina. Od dziecka odwiedzam te strony. Z językiem polskim nie mam problemu. Zakupy robi mi się tutaj bardzo przyjemnie. Akurat szukam paneli podłogowych i wiem, że znajdę ich tutaj duży wybór. Warto przejechać te 30 km, odwiedzić kilka sklepów w Czechach i w Polsce i skalkulować wszystkie te oferty. Poza tym jeżdżę do Raciborza by kupić ryby. Lubię je, a tu znajduję w dużym wyborze. Np. stoiska w Auchan są pod tym względem dobrze zaopatrzone.

Jana Novak - Znaleźliśmy w Raciborzu materiały do ocieplenia domu. Były w bardzo dobrej cenie. Są tańsze o kilkanaście procent. Przy ilości jakiej potrzebujemy wyjdzie z tego niemała oszczędność. Kiedy kupujemy coś w Castoramie to znajdujemy chwilę by zajrzeć do Auchan. Jak trafimy jakąś atrakcyjną promocję w dziale spożywczym albo pozostałych to korzystamy. Chociaż w Opawie, skąd przyjeżdżamy, są te same markety co w Raciborzu, to warto podróżować, bo oszczędności są znaczące. Dlatego robimy tutaj zakupy dwa razy w miesiącu.

Pavel z Opawy - Do Raciborza wybieramy się raz na kwartał, czasami częściej. Jeździmy tutaj od lat. Teraz rozglądam się za brukami, chcę wymienić nawierzchnię przy domu. Potrzebuję też elementów elektrycznych do oświetlenia domu. Odwiedzam raciborską Castoramę, bo ma szeroki wybór. Powiem nawet, że nie liczy się dla mnie cena, w porównaniu do Czech. Po prostu w tamtejszych sklepach jest inny towar. Obsługa radzi sobie tu z czeskim klientem bardzo dobrze. Nawet kiedy sprzedawca nie mówi po czesku, to my go rozumiemy. Mamy dobry kontakt z Polską, jesteśmy z Opawy, znamy polską telewizję czy stacje radiowe. Kiedy wybieramy się do Raciborza to robimy to całą rodziną.

Jiři Kuča - Lubimy tu przyjeżdżać z żoną. Dziś zabraliśmy nasze dziecko. Potrzebujemy dywan do domu. Byliśmy już w Dywycie, teraz sprawdzamy ofertę w Castoramie. Znamy te sklepy, robiliśmy już w nich zakupy i byliśmy zadowoleni. Kupiliśmy np. tapety w Raciborzu. Korzystamy z tej oferty odkąd mamy własne mieszkanie. Nie kupujemy tutaj artykułów spożywczych. Do Polski wybieramy się raz lub dwa razy w miesiącu. Niższa cena ma znaczenie, dzięki niej wybór się poszerza. Możemy pozwolić sobie na coś wyższej jakości, na co w Opawie musielibyśmy dołożyć. Robimy tak zakupy już 6 lat i nadal zamierzamy.