Arteterapia w rybnickim szpitalu czyli sztuka na drodze do wyleczenia
Osoby dotknięte chorobą psychiczną potrzebują zgłębiania wiedzy na swój temat, poznania nowych form zachowań i możliwości ekspresji własnych emocji poprzez gest czy słowo. Dzięki arteterapii pacjenci uczą się samodzielnego myślenia i odwagi w kontaktach z otoczeniem.
Teatroterapia
Teatroterapia może być prowadzona w formie psychodramy, dramatoterapii lub pantomimy. Terapeuta dokonuje wyboru środka artystycznego – może nim być scenariusz sztuki, improwizacja, wiersz, czy też fragment dramatu. Celem tego rodzaju działań jest przede wszystkim pobudzenie wyobraźni chorego i poczucia sprawstwa ("ja mogę"). - W Szpitalu Psychiatrycznym w Rybniku pacjenci uczestniczą w dramatoterapii, w trakcie której doświadczają różnych form technik teatralnych. Istotą tej metody jest posługiwanie się samym sobą w tworzeniu obrazu scenicznego, odgrywaniu określonych ról – wyjaśnia ekspert rybnickiego szpitala.
Brawa widza nagrodą
Pacjenci psychiatryczni potrzebują wiedzy na swój temat, poznania nowych form zachowań, możliwości ekspresji własnych emocji poprzez gest czy słowo. Dzięki arteterapii uczą się samodzielnego myślenia i odwagi w kontakcie z otoczeniem. Jak zaznaczają eksperci, we wszystkich działaniach terapeutycznych tego typu najistotniejsze jest budowanie szacunku dla wspólnej pracy oraz integracja ze społeczeństwem. W teatroterapii widoczne jest to najbardziej wówczas, gdy wystawiony repertuar zostaje nagrodzony brawami widzów, a aktorzy-pacjenci pomimo włożonego wysiłku czują się szczęśliwi.
Wszystkie metody i techniki stosowane w szpitalu psychiatrycznym muszą być odpowiednio dostosowane do diagnozy, potrzeb i możliwości uczestnika terapii. Istotne jest zatem to, jakie zadania i w jaki sposób proponuje się pacjentowi, a także jaką drogą są one realizowane. Terapeuci oczekują od pacjenta, aby chętnie uczestniczył w zajęciach i nie zniechęcał się przy pierwszych potknięciach. Niejednokrotnie jednak najważniejsze okazuje się to, czy opiekunowie oprócz swojej wiedzy i doświadczenia posiadają odpowiedni poziom empatii, intuicji, cierpliwości, kreatywności i życzliwości.
- Należy mieć zawsze na uwadze fakt, że celem terapii nie jest zostanie przez pacjenta mistrzem i artystą. Chcemy wykorzystywać elementy lecznicze w działaniach twórczych w jak najpełniejszym zakresie – tłumaczy Bogusława Jaworska-Zniszczoł. – Przez pryzmat własnych działań artystycznych patrzymy na twórczość pacjentów i życzymy im, aby potrafili odpowiedzieć sobie w oparciu o swoją sztukę na nurtujące ich pytania „Po co to robię?”, „Co to dla mnie znaczy?” na swojej drodze do wyleczenia – podsumowuje.