Dlaczego Franklin odwiedził przedszkolaków z Nędzy?
Któż to skrył się pod strojem Franklina? Czy Franklin przyszedł razem z przyjaciółmi? Podobno w swoim domku na plecach nosi wiele niespodzianek i wspomnień niezwykłych przygód. A …. Czy żółwie potrafią przepraszać?
W poniedziałkowe przedpołudnie do nędzańskiej biblioteki i centrum kultury przywędrował Franklin. Żółwik zabrał dzieci do fascynującego świata wyobraźni. Opowiedział i pokazał różnorodność w świecie wydawniczym skierowanym do najmłodszych . Pokazał i dał „nawet pomacać- powiedziała Hania - niezwykłą, bo 80-cio letnią książkę wyklejoną kryształami. Prawdziwą!”
„To trzeba się znać!” dodała koleżanka zanim otworzyła magiczne zapięcie uniemożliwiające otwarcie książki.
Franklin, gdy oswoił się wtajemniczył dzieci w trudne wspomnienia ze swojego życia, dzięki którym on i jego przyjaciele na zawsze zapamiętają wagę słowa PRZEPRASZAM.
Niewykluczone , że kiedyś znów przydrepta do nas bajkowy żółwik opowiedzieć o swoich przygodach.
Dziękujemy Ci, Franklinie. Bardzo!
W postać Franklina wcielił się niezawodny fan i fascynat książek Dariusz Biel właściciel księgarni Sowa.
GCK Nędza
Ludzie
Księgarz, przedsiębiorca. Prowadzi od dekad księgarnię przy ul. Długiej w Raciborzu, popularny "pan Darek".