Koks opałowy lekarstwem na śląski smog?
Nie dymi, nie wydziela nieprzyjemnego zapachu, nie wywołuje szkodliwej niskiej emisji - opał idealny? Nasz czytelnik pyta, dlaczego koksu opałowego praktycznie nie można kupić. A jeżeli już jest dostępny, to jego cena jest bardzo wysoka.
Pod koniec ubiegłego wieku koks opałowy był jedynym paliwem stałym produkowanym na większą skalę, gwarantującym brak wydzielania sadzy, dymu i toksycznych par smołowych w trakcie procesu spalania w piecach domowych. Jednak teraz jego produkcja została zmarginalizowana. Z tego powodu do naszej redakcji zgłosił się zmartwiony mieszkaniec Marklowic, który zastanawia się, dlaczego koks opałowy jest trudno dostępny i praktycznie nie można go nabyć. - Ostatnimi czasy wszyscy debatują na temat niskiej emisji. O uchwale antysmogowej. O tym, jak, czym i w czym palić. Ale nigdzie się nie spotkałem z tym, żeby gdziekolwiek zaproponowano taki opał, jakim jest koks opałowy. Przecież jest tyle pieców żeliwnych różnego rodzaju, które idealnie się nadają do opalania właśnie tym paliwem. Sam opalałem swoje gospodarstwo przez 4 lata koksem. Jednak wtedy jego cena była zbliżona do ceny węgla. A teraz koksu praktycznie nie można kupić - pisze czytelnik.
Koks chyba nie jest do końca taki "różowy",bo okazuje się,że zawiera więcej pyłu zawieszonego niż węgiel.
Chyba,że ktoś się tutaj pomylił:
http://www.nie-truje.pl/baza-wiedzy/zagrozenia-dla-zdrowia/co-emitujemy-podczas-spalania