Bez analizy nie warto ciąć drzew?
Pracownicy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach zabierają głos w sprawie postulowanej przez radną Teresę Frencel wycinki drzew i krzewów w międzywalu na Ostrogu.
Przypomnijmy, radna Teresa Frencel na prośbę mieszkańców Ostroga zawnioskowała na sesji rady powiatu o zobowiązanie właściciela terenu znajdującego się w międzywalu na Ostrogu (zaplecze osiedla domków jednorodzinnych, nieopodal dawnej strzelnicy WOP) do jego uporządkowania, motywując to troską mieszkańców o bezpieczeństwo powodziowe. Większość radnych poparła ten wniosek i scedowała na zarząd powiatu raciborskiego obowiązek ustalenia właściciela terenu i podjęcia niezbędnych działań. Sprawdziliśmy w RZGW Gliwice, na jakim etapie znajduje się ta sprawa oraz czy wycinka drzew i krzewów na tym obszarze jest rzeczywiście konieczna.
Nie ma żadnego postępowania
– Przedmiotowy teren został zidentyfikowany jako obszar szczególnego zagrożenia powodziowego, a zatem taki, wobec którego, zgodnie z ustawą Prawo wodne, uzgodnienia należy podejmować za wiedzą i zgodą dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. Dotychczas właściciele gruntu nie zwrócili się do RZGW w Gliwicach o uzgodnienie warunków jego uporządkowania – powiedziała nam Linda Hofman, rzecznik prasowy w RZGW Gliwice, dodając że obowiązek dbania o teren ciąży na jego właścicielu. Obecnie w tej sprawie nie toczy się jednak żadne postępowanie.
Najważniejsza jest Ulga
Pracownicy RZGW Gliwice przyznają, że zadrzewienie lub zakrzewienie obszaru międzywala może powodować utrudnienie spływu wód wysokich, a więc negatywnie oddziaływać na ochronę przeciwpowodziową. Nie zmienia to jednak faktu, że ograniczenie lub likwidacja zadrzewienia międzywala powinny być potwierdzone analizą przepustowości koryta rzeki – w jego głównej części oraz terenów zalewowych, która uwzględniałaby wpływ roślinności na podwyższenie się fali wezbraniowej. – Analizę taką, którą należy przeprowadzić na dłuższym odcinku rzeki, a nie tylko na odcinku dotyczącym omawianego terenu mogą zlecić władze samorządowe – dodaje L. Hofman z RZGW Gliwice.
Ludzie
Radna powiatowa, przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność"
Pani Frencel po co pani robi panikę skoro nie ms zagrożenia zagrożenia powodziowego jeżeli chodzi o te drzewa i ich wpływ. PROSZE na przeszłość zasięgnąć informacji a potem robić panikę.