Blokada przy wadze kopalnianej w Radlinie! Interweniowała policja
Przez limity na kopalniach kierowcy muszą czekać na węgiel nawet cztery dni. Do tego czują się źle traktowani. Mają tego dość. Zdesperowani zatarasowali drogę przy wadze kopalnianej w Radlinie, tak aby nikt nie mógł wyjechać.
Niedawno opisywaliśmy sytuację mieszkańców regionu, którzy mieli spore problemy z zakupem węgla na kopalniach. Wówczas do wagi kopalni w Radlinie ustawiały się długie kolejki. Ale większość kierowców odchodziła z kwitkiem, bo kopalnia przeznacza do sprzedaży zbyt mało węgla. Do tematu wracamy, bo od tamtej pory sytuacja się nie poprawiła. Przeciwnie, jest gorzej.
Czekają i... nic
Rankiem 19 maja zadzwonili do nas zdesperowani kierowcy. Powiadomili nas o nerwowej sytuacji przy wadze kopalni w Radlinie i poprosili o interwencję. – Chcemy kupić węgiel jako osoby indywidualne. Czekamy w kolejce dwa, a czasem nawet cztery dni. Jesteśmy jak żebracy czekający na jałmużnę. A przecież mamy pieniądze. Tylko węgla dla nas nie ma – mówią rozżaleni kierowcy, których zastaliśmy przy kopalnianej wadze. Dodają, że problem dotyczy nie tylko kopalni w Radlinie, ale też innych, które należą do Polskiej Grupy Górniczej (PGG).
Ważenie kontrolne? Ale po co?
Feralnego dnia, gdy doszło do blokady, jeden z kierowców kupił węgiel. Jednak podczas załadunku kazano mu jechać na wagę, aby dokonać ważenia kontrolnego. – Czekałem na węgiel dwa dni, a teraz mam jechać, ważyć, wysypać się i co? Przyjadę tu z powrotem, to zostanę bez węgla – mówi Marek z Wodzisławia Śl. Dodaje, że kopalnia ma własny samochód, na którym może dokonać ważenia. Kierowca pyta, kto zapłaci mu za jeżdżenie na wagę i z powrotem oraz za stracony czas. – Jak widać, jestem potencjalnym złodziejem – dodaje z żalem Marek.
Zapytaliśmy będącego na miejscu pracownika PGG o powody całego zmieszania. Wyjaśnił, że od czasu do czasu kopalnia wykonuje kontrolne ważenie. – Panowie mają żal, że nie ma węgla, że długo czekają i że źle ich traktujemy. Sytuacja została postawiona na ostrzu noża. Dlatego postanowiliśmy wezwać policję – tłumaczy Ireneusz Burdziałowski z PGG.
Nie trzeba ministra by wiedzieć jedno,nie wiadomo co z gazem ale wiadomo,że węgiel zdrożeje!
No i ten kolega z gazowni to chyba lepszy od ministra skoro wie co będzie z podatkami od gazu w ciągu 10 lat i z ceną gaxu.Podczas gdy za chwile Polska będzie kupowała gaz z USA oraz do dwóch lat ma zapaść decyzja czy będzie budowany gazociąg z Norwegii do Polski to wszystko da niższą cenę sprowadzonego gazu bo za parę lat konczy się niekorzystny kontrakt Polski z Gazpromem czyli z Rosją którą bezmyślnie podpisał Pawlak.
Do jaja.Nie zgodzę się z Tobą co do ceny gazu.To raczej węgiel będzie droźał .Gaz będzie taniał.
Jaity-Gaz w ciągu 10 lat ma podrożeć o ponad 100 %, mój kolega pracuje w gazowni i sam mówi że gaz pójdzie masakrycznie do góry, bo nowe podatki się szykują. Zanim znów palniesz głupotę, to zapoznaj sie z rynkiem. Ropa jako ogrzewanie już upadła, bo postawiono na gaz jako monopol, ropa monopolu by nie wytrzymała, bo jej za mało, węgla jest za dużo, więc się nie opłaca bo za małe zyski, więc można ludzi zmuścić do gazu, dać po czym walić cenny w górę, prosty biznes, duże zyski a z tego podatki, interes się kręci proszę pana.
Żałosne i tyle.Niech drożeje węgiel może wreszcie dojdzie do ludzi,ze to jeden wielki syf.
Ja grzeje gazem już 6-ty rok bo nie mam ochoty finansować ich deputaty,barbórkowe,wczasowe,flapsowe,ołówkowe,13,14,15......itd
Wegiel będzie drożał w związku z uchwałą smogową.Warto przechodzić na ogrzewanie gazem bo gaz będzie coraz bardziej konkurencyjny do węgla i ekogroszku. No i będziemy wtedy czystym powietrzen oddychali co nie jest możliwe przy ogrzewaniu ekogroszkiem nawet w najlepszym piecu.
to jest jednak nienormalny kraj
Polski Brykiet i Pellet z dowozem 735-305-605
Po prostu mafia węglowa wróciła, chyba już czas budować biedaszyby i robić dobry geszeft. Takich jaj to chyba nigdy nie było na grubach, Tam jak za komuny na CPNie, widać komuna zarówno w pracy, w wypłatach, jak i w sprzedaży to nadal w 100 procentach funkcjonuje, czysty PRL.