Wprowadzili ulgę dla inwestorów „w potrzebie”
Włodarze gminy ustalili mniejsze stawki czynszu dla gruntów pod obiekty w budowie. Ulga nie obejmie wszystkich przedsiębiorców, lecz tylko tych, którzy znaleźli się w wyjątkowych sytuacjach.
Zastępca wójta, Piotr Galus podczas kwietniowych łączonych komisji wyjaśnił radnym okoliczności wprowadzenia zmian. – Grunt gminny nie może być użyczany, czyli nie może być za darmo. Nie może być też takiej sytuacji, że ktoś od gminy dzierżawi lub wynajmuje grunt, ale do czasu kiedy załatwi wszystkie formalności, to nie chciałby czynszu płacić. Nie ma takiej możliwości – mówił. Dodał, że bywają sytuacje, w których nie z winy przedsiębiorcy czas budowy opóźnia się. Dlatego gmina długo się zastanawiała nad tym, w jaki sposób w tych szczególnych wypadkach mogłaby wspomóc i ulżyć inwestorowi.
Dla kogo ulga?
W szczególnie uzasadnionych przypadkach wójt będzie mógł ustalić stawkę netto czynszu najmu bądź dzierżawy poniżej minimalnych stawek (nie mniej jednak niż 50% wysokości stawki minimalnej). Obniżenie czynszu ma być wprowadzone na czas konieczny do uzyskania wszelkich zezwoleń związanych z budową obiektu. Nie dłużej jednak niż do dnia uzyskania pozwolenia na jego użytkowanie. Ulga będzie rozpatrywana na wniosek najemcy lub dzierżawcy gruntu komunalnego. Obniżka dotyczy jednak tylko budowy obiektów, które wykorzystywane będą na cele związane z zaspokajaniem zbiorowych potrzeb mieszkańców Marklowic. Czyli np. przychodni, bo o ten planowany obiekt chodzi.
Stanowczy głos na „nie”
Radna Jarosława Mańka była przeciwko wprowadzanym zmianom. – Ten element (chodzi o przychodnię – przyp. red.) jest zabezpieczony w naszej gminie i mieszkańcy nie są bez opieki medycznej. Mam dziwne uczucie, że w tej sytuacji robi się to „pod kogoś”. Jak był budowany niedaleko tutaj sklep, to właściciel miał tyle problemów, tyle czasu ten budynek powstawał. A musiał płacić wszystko co do grosza. Dlatego uważam, że jest to bardzo niesprawiedliwe. Albo wszyscy równo płacą, albo są lepsi i gorsi – mówiła.
(juk)