Ocicka czy Gamowska? Szpital odwołał się od decyzji NFZ i wciąż walczy o „pogotowie”
Nocna i świąteczna opieka lekarska od 1 lipca ma być świadczona w Raciborzu w Centrum Zdrowia przy ul. Ocickiej. Dyrekcja szpitala rejonowego złożyła odwołanie i zażądała wglądu do dokumentacji konkurenta. Starosta Winiarski przejął się przegraną szpitala, a szef klubu RdZR Plura zapowiada, że politycy sprawdzą jej przyczyny. Od opozycji w radzie powiatu słyszymy: ręce opadają.
Rzecznik śląskiego NFZ, które przeprowadziło postępowanie ws. świadczeń nocnej i świątecznej opieki przyznaje, że doszło do zawieruchy. - Musimy trzymać się litery prawa. Przeprowadziliśmy konkurs, w którym oferta Centrum Zdrowia była tańsza i jakościowo lepsza. - Nie chodzi tylko o niższą cenę, ale i parametry jakościowe czyli dostęp do lekarzy specjalistów – wyjaśnia Małgorzata Doros rzecznik prasowy śląskiego oddziału NFZ.
Śląski NFZ miał możliwość przedłużenia półrocznej umowy ze szpitalem rejonowym – postępował tak w przypadku innych zakontraktowanych placówek, informował o tym na swojej stronie internetowej. Dlaczego nie zrobił tego w Raciborzu? - Na mocy ustawy musieliśmy wypowiedzieć szpitalowi umowę na świadczenie nocnej i świątecznej opieki. Zrobiliśmy to w trybie trzymiesięcznym, do czerwca włącznie – informuje Doros.
Rzeczniczka podaje szczegółowe powody przeprowadzenia postępowania dla Raciborza.
- Od 2013 roku Centrum Zdrowia udzielało w Raciborzu tych świadczeń. Pod koniec 2016 roku nie wyraziło woli jej kontynuowania. Rozpisaliśmy konkurs, wygrał szpital. W trakcie realizowania umowy, okazało się, że przy złożeniu oferty szpital nie podał, że ma podwykonawcę na RTG (rentgen). To niedopatrzenie szpitala. Skutkowało tym, że musieliśmy rozwiązać umowę. Niepoinformowanie NFZ, że w szpitalu nie ma podwykonawcy na RTG dodało mu punktów w postępowaniu. Dla nas sytuacja musi być przejrzysta dla wszystkich podmiotów, które mogą wystartować w konkursach. Dlatego umowę wypowiedziano – podsumowuje.
Szpitalne odwołanie zostanie rozpatrzone, termin na składanie uwag mija 19 czerwca. Choć termin wydania decyzji NFZ w tej sprawie może być już lipcowy to nocna i świąteczna opieka ruszy 1 lipca w Centrum Zdrowia. - Pacjenci nie mogą zostać pozbawieni dostępu do świadczeń – tłumaczy.
Od października – zgodnie z ustawą o sieci szpitali – nocna i świąteczna opieka znów ma przenieść się na Gamowską. - Stanie się to niejako z automatu, zgodnie z najnowszymi informacjami jest to wymogiem dla szpitala, który jest w sieci – dodaje Małgorzata Doros.
Powiatowi politycy komentują sytuację. Starosta Winiarski nie kryje zaskoczenia wynikiem konkursu, ale wierzy w skuteczność odwołania swego dyrektora z Gamowskiej. Adrian Plura, lider Razem dla Ziemi Raciborskiej chce się szczegółowo zapoznać z przyczynami przegranej oferty szpitala. Katarzyna Dutkiewicz z PiS traktuje sytuację, jako kolejną, z której nie są wyciągane wnioski i konsekwencje wobec dyrektora Ryszarda Rudnika. - Ręce opadają – kwituje. Wspomina, że na ostatniej radzie społecznej szpitala nie było mowy o możliwości przegrania postępowania ws. świadczenia nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej na Gamowskiej.
Ludzie
Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu
Starosta Raciborski
A nam sie od dawna podoba heroiczne trwanie przy wykonywaniu obowiazków mimo tylu przeciwnosci i kłod pod nogi rzucanych.Niedobra ta koalicja -kazała oddać nagrody jubileuszowe,wynagrodzenie z rady nadzorczej,nie daje nagród rocznych, Zowu w NFZ odbieraja kontrakty,wpakuja szpital do 1 poziomu w sieci,kary milionowe naliczają,Niedobre Nowiny ,złosliwa opozycja i walentyna z karolem ,lekarze chca uperdliwie podwyżek.Ino waw ze starościcem wiernie u boku stoją.Niejednemu by dawno odszedł -a on trwa i trwa i może wciąż rozwijać własne wizje zgodne ze spółdzielczymi..szacun,pokłon do pięt.
Pani rzecznik chyba pobładziła.SZPITAL KTÓRY JEST W SIECI NIE MA OBOWIAZKU PROWADZENIA NOCNEJ I ŚWIATECZNEJ OPIEKI.SZPITAL MOZE MIEĆ TAKI PRZYWILEJ -JESLI SPEŁNIA WARUNKI ABY TAKICH SWIADCZEŃ UDZIELAC.a w szpitalu podobno pediatrów brakuje.
"Podejrzenie popełnienia przestępstwa poprzez świadome poświadczenie nieprawdy w materiałach konkursowych NFZ w celu pozyskania finansowania znaczej wartości od publicznego platnika ,co stanowiło również działanie na szkodę innego swiadczeniodawcy" ?
Uzasadnione ,podejrzenie popełnienia przestepstwa przez podmiot tworzacy z powodu notorycznego popierania bezprawnych działań oraz świadome zaniechanie zgłoszenia do organów ścigania" ?
Dlaczego rzecznik NFZ nie powie wprost,że szpital nakłamał w ofercie konkursowej.Przecież nie chodzi o to,ze szpital nie zglosił ,ze ma podwykonawce w zakresie rtg -chodzi o to,ŻE SZPITAL W OFERCIE OSWIADCZYŁ ,ZE NIE MA PODWYKONAWCY W ZAKRESIE RTG ,ŻE BEDZIE WYKONYWAŁ UMOWE BEZ PODWYKONAWCY W ZAKRESIE RTG i za to dostał dodatkowe punkty i tym wykosił w tamtym roku Centrum Zdrowia.Podawanie nieprawdy w konkursie NFZ jest zagrozone sankcja karną.Przez PODANIE NIEPRAWDY przez szpital w zeszłym roku konkurs przegrało Centrum Zdrowia .Teraz szpital protestuje i sprawdza oferte Centrum Zdrowia z obecnie rozstrzygnietego konkursu i cos tej ofercie zarzuca? Bezczelni.
Ci niektórzy radni koalicyjni napinaja sie niepotrzebnie i nadymaja jak balon.Mozna sobie wyobrazic co zrobia w Katowicach ,kiedy mądrala od stawiania glupich wniosków przyjedzie badać czemu komisja konkursowa nie wybrała szpitala.Chlopie poczytaj sobie regulamin tych postepowań i ugryz sie w jezyk zanim znowu zaczniesz mówić bzdury.Osoby postronne nie maja wgladu do ofert.Radni koalicyjni juz pewnie od 2 miesiecy wiedzieli,że szpital ma wypowiedzianą umowę a teraz durniów udają?bo jak nie wiedzieli-to znaczy ze starosta i szpital tez ma ich gdzieś ( z wyjatkiem czasu głosowania na sesji) .Kierownik komisji zdrowia zawsze był taki wyszczekany a tu nic?
To trzeba uscislić -w trakcie składania oferty i podczas negocjacji szpital ww listopadzie i grudniu 2016 roku z premedytacja podał,ze umowa na nocna opiekę bedzie realizowana bez tzw podwykonawców za co dostał dodatkowe punkty i dlatego wygrał z Centrum zdrowia. .Oczywiscie dyrektor szpitala dokładnie wiedział,ze od 1 stycznia bedzie miał podwykonawcę -bo własne pracownie wykreslił z rejestru wojewody.
takie kłamstwo w ofercie -podchodzi pod paragraf karny -a niezawiadomienie prokuratury w tej sprawie przez zarzad powiatu , moze skutkować dodatkowa odpowiedzialnością.
To ze umowa była rozwiązana przez NFZ z 3 miesiecznym wypowiedzeniem-to akt łaski.
Ale od 3 miesiecy dyr szpitala i starosta juz o tym musieli wiedzieć a udawali ze nie wiadomo czemu jest konkurs nowy ogłoszony.Plura moze sie wykazac wnioskiem o zgłoszenie podania kłamstewka w ofercie NFZ do prokuratury.No i jeszcze bedzie kara finansowa-bo NFz ja musi wyegzekwować od szpitala.
Kolejny "sukces" zwiazany z prywatyzacją radiologii. Co jeszcze sie musi stac?