Protestowali przeciw placom zabaw. No to mamy wzięły sprawy w swoje ręce
Grupa mieszkańców Wilchw sprzeciwiała się budowie placów zabaw. Mówili, że będzie za głośno. Wtedy do akcji wkroczyły mamy małych dzieci. Przyszły na zebranie spółdzielni i powiedziały, co o tym wszystkim sądzą. Efekt? Dziś rodzice i dzieci cieszą się z dwóch nowych placów zabaw.
Osiedle 1 Maja na wodzisławskich Wilchwach ma dwa nowe, kolorowe, dobrze wyposażone place zabaw. Jeden dla młodszych pociech - z karuzelą, zjeżdżalnią, huśtawkami, torem przeszkód i piaskownicą. Drugi dedykowany jest starszym dzieciom - ze zjazdem linowym i przeplotniami.
Place zabaw powstały z inicjatywy nowej rady osiedla, a zostały sfinansowane przez Spółdzielnię Mieszkaniową Marcel.
Czekali na nowe
Wielu mieszkańców osiedla długo wyczekiwało na place zabaw z prawdziwego zdarzenia, bo te, które były do tej pory, po prostu straszyły. Stare, pokryte kilkoma warstwami farby i skrzypiące konstrukcje nie zachęcały do aktywności na świeżym powietrzu. - Nowe place zabaw to odpowiedź na potrzeby wielu mieszkańców naszego osiedla. Dzieci to największy skarb i radość. Do tej pory nie miały odpowiedniego miejsca do zabawy. Mamy nadzieję, że to dopiero pierwszy krok i że będą powstawały kolejne place zabaw - podkreśla Teresa Rybka przewodnicząca rady osiedla i radna miejska.
Tarpan trzy lata temu pisałeś że masz żonę i dwoje dzieci. A ja dowiedziałam się od twoich sąsiadów że żadna cie nie chce. To ty chyba w ciąży jesteś skoro spodziewasz się dziecka za pięć miesięcy.
piguła-Jeszcze nie mam, ale za 5 miesięcy będę miał.
@piguła - Ein-kulery dzieci nie posiadają .
Tarpan przecież ty nie masz dzieci ! Co stary kawaler może wiedzieć o dzieciach?
jeszczemlody -Nie wszyscy, bo nie wszyscy dożyjemy starości, jak miał bym być stary i miał by mi przeszkadzać plac zabaw, dzieci czy młodzież, miał bym się wszystkiego czepiać, to wolę umrzeć za młodu, niż być starym piernikiem, co mu wszystko przeszkadza.
Wszyscy będziecie starzy! i bez zebow
To nie do wiary, że te zmierzłe staruchy, co w kaplicy przesiadują całymi dniami, potrafią tyle szkody dziciaczkom zrobić i blokować place zabaw. Siedzą przed tymi blokami bez zębów z zakrzywiona miną i zrzędzą. Żenada...
Naprawdę coś jest w powiedzeniu. " Jak widzę starych ludzi to jestem wk**wiony "
jak dziadom z Wilchw za głośno to niech się wyprowadzą do dziczy, a niech nie robią z osiedla domu spokojnej starości