Nadal będziemy jeździć po dziurach. Marszałek bezlitosny dla naszych dróg
Ziścił się czarny scenariusz, w sprawie przyszłości dróg wojewódzkich. Jastrzębska w Wodzisławiu, Wodzisławska w Mszanie oraz Raciborska w Rydułtowach nie załapały się na dofinansowanie.
Droga Główna Południowa w odległych planach
Jeśli chodzi o poszczególne etapy Drogi Głównej Południowej, to nie ma nawet gotowej dokumentacji. Projekty nie brały więc udziału w walce o dofinansowanie. - Nadal czekamy na decyzję Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w sprawie decyzji środowiskowej. Kiedy otrzymamy stosowną decyzję, będziemy mogli kończyć prowadzone prace projektowe. Zakładamy ich zakończenie w listopadzie tego roku. Następnie będziemy mogli zgłosić gotowość do prowadzenia inwestycji w urzędzie marszałkowskim - informuje Anna Szweda-Piguła, rzecznik Urzędu Miasta w Wodzisławiu. Przypomnijmy, że Wodzisław jako lider odpowiada w imieniu województwa za przygotowanie dokumentacji DGP.
Ludzie
Burmistrz Miasta Rydułtowy
Prezydent Wodzisławia Śl.
nasi posłowie nawet sie nie protestują zeby nie narazić sie swoim szefom bo przeciez mogli by ich nie wystawić w następnych wyborach i tak myślę że Kukiz ma rację żeby nasi posłowie byli wybrani w JOW-ach Wtedy mogliby walnąć pięścią w stół i coś dla nas wywalczyć a nie trząś sie ze strachu przed Kaczyńskim czy Schetyną
Saługa wyczuł że Kieca jest jak dziecko, które woli złotówkę dziś niż stówę za tydzień, i jak dziecko da się go na koniec wyciulać. Bo zamiast dopracować projekt DGP i zrobić to później ale tak jak należy, to zamiast ekspresówki -takiej jak buduje Rybnik, Kieca wymyślił że zrobi zwykłą drogę to mu prędzej dadzą kasę. A tu gówno! Ja sam jakbym był marszałkiem i zobaczył takie dziadostwo to bym stwierdził że szkoda kasy i lepiej wydać ją na porządne, ambitne projekty! Cóż, tutaj nieambitny królik uprawia radosną twórczość, byle się pochwali się ile środków pozyskał, bo potem okazuje się że mnóstwo kasy zmarnowano, a efekt będzie dziadowski, tak jak np. innowacyjne centrum przesiadkowe pierwsze na świecie gdzie trzeba będzie zapierniczać kilkaset metrów z buta z autobusu na pociąg. Łudził się jeszcze królik nadzieją, że w zamian za zrobienie z DGP kolizyjnej drogi międzywiejskiej dostanie trochę na remont dróg które już leżą i wołają o pomstę do nieba. No i co? Jajco!
A w Rybniku już budują drogę, w Wodzisławiu gadali, gadali, gadali i to przez lata, jak nie o DGP to o remoncie 933. W 2014 pisali, że w 2017 a teraz kiedy w 2050? Nieudolność, skandal i żenada.
Powiat wodzisławski już obecnie kojarzy się każdemu kierowcy na Śląsku z najgorszymi drogami, a może być jeszcze gorzej. No cóż, będzie trzeba zalepić dziury i czekać na kolejne rozdanie unijnych pieniędzy za kilka lat...
"I etap budowy Regionalnej Drogi Racibórz-Pszczyna na odcinku przebiegającym przez Miasto Rybnik obejmuje budowę 10,22 km drogi od ronda Raciborskiego w Żorach do ul. Wodzisławskiej w Rybniku. Planowana droga będzie drogą klasy GP (główna przyspieszona) o przekroju 2x2 (dwie jezdnie po dwa pasy ruchu). Trasa będzie całkowicie bezkolizyjna – pięć skrzyżowań z kluczowymi drogami niższego rzędu będzie wykonane w formie węzłów.
W celu usunięcia kolizji z drogami, liniami kolejowymi oraz ciekami wodnymi powstanie 13 obiektów mostowych (2 mosty i 11 wiaduktów). "
ŁYSO WAM WODZISŁAWSCY NIEUDACZNICY?
I do tego po załataniu tych dziur których nie było droga jest bardziej wyboista niż przed łataniem.
Paranoja.
A na drodze krajowej 78 w Turzy ŚL i Gorzycach prowadzone są remonty gdzie nie było żadnych dziur.