Prezydent Lenk uznał zachowanie bluesmana za nieprzyzwoite
W miniony weekend miał się odbyć już po raz 9. festiwal „Motywy Bluesa”. Imprezy nie było, a radna Zuzanna Tomaszewska zaapelowała o spotkanie w tej sprawie z udziałem organizatora Marka Wojtowicza, naczelnika Roberta Myśliwego i dyrektor RCK Joanny Maksym-Benczew. M. Wojtowicz przekazał nam w tej sprawie swój list otwarty, który od kliku dni publikujemy na portalu.
Słysząc ten apel prezydent miasta Mirosław Lenk zaczął opowiadać radnym z komisji oświaty (posiedzenie z 22 czerwca) o kontrowersyjnych wpisach na Facebooku, jakich dokonuje organizator festiwalu Marek Wojtowicz. – To co on robi jest nieprzyzwoite – oznajmił. Tomaszewska deklarowała, że nie opowiada się po żadnej stronie konfliktu. Podkreśliła jednak, że potrzebna jest rozmowa. Lenk stwierdził, że wspólnie z dyrektor RCK Joanną Maksym-Benczew uznał, że sprawy nie będzie „publicznie roztrząsał”. Zaproponował radnej by zapoznała się z kulisami tej sprawy, ale już poza posiedzeniem komisji, najlepiej w jego gabinecie. Prezydent dodał, że Wojtowicza ceni, ale „biznesowo” nie potrafi się z nim porozumieć. Na festiwal miano przeznaczyć ze środków publicznych 25 tys. zł. – Choć pan Marek pisze na Facebooku o zamachu na jego dorobek artystyczny, to jest to sprawa czysto biznesowa. RCK nie zaakceptował pewnych jego rozwiązań finansowych – wspomniał Lenk. Według niego, obecne zachowanie M. Wojtowicza może doprowadzić do sytuacji, że festiwalu w tym roku w ogóle nie będzie. – A byłoby szkoda – uznał.
W rozmowę prezydenta i radnej włączył się Marek Rapnicki, pracownik RCK. Stwierdził, że internetu nie czytał, ale porównał sytuację z festiwalem do podcinania gałęzi na której się siedzi. – Pan Marek, z którym przegadałem wiele godzin o muzyce, polityce i Bóg wie o czym, uzyskał w RCK przyjaciół i sojuszników. Kilka lat temu ten festiwal miał moment przesilenia, zażegnany wspólnymi siłami. Festiwal odbył się w tamtym roku i odbyłby się w tym gdyby nie to, że niektórzy ludzie mają dwie natury. Jak doktor Jekyll i mister Hyde. Kolega Marek obraził ludzi, którzy mu dobrze życzyli i sekundowali w jego wysiłkach – powiedział radny. RCK nie zapomina o fanach bluesa. Rapnicki wrócił do niedawnego, kwietniowego koncertu bluesowego, nazywając go „małą jaskółką”. RCK zorganizuje koncert bluesowy zagranicznej gwiazdy również jesienią. Na więcej w tym temacie nie pozwolił szef komisji oświaty.
Paweł Rycka zamknął dyskusję.
Ludzie
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Radny Gminy Racibórz.
Dyrektor Powiatowego Centrum Sportu w Raciborzu
Była radna Miasta Racibórz
nie wchodzac w spór - wydarzenia kulturalne (od wieków) odbywały sie w blasku mecenatu władzy ,dlatego artysta nie może władzy nazdać bo się sponsoring kończy.tak było i jest and bedzie.
Władza ma tę przewage,ze zwykle ma kasę a artysta zawsze jej potrzebuje.
teraz juz tylko trzeba odspiewać utwór -" jak pogrzebano buesa w pewnym miasteczu
"..Tak sie moze i robi rewolucję -ale festiwalu z tej mąki nie bedzie.