Wagon jak pomnik. Stara stacja symbolem dawnej świetności
Czy przy starej stacji kolejowej w Krzanowicach nie można ustawić „jakiegoś starego, historycznego wagonu”?
Taki pomysł padł w trakcie ostatniego posiedzenia rady miejskiej. Przedstawił go radny Kocem, ale zaznaczył, że ideą „zarazili” go seniorzy z Czech. – Taki element nawiązywałby do historii tego miejsca. Konieczny jest również napis „Krzanowice Południowe”, przypominający, że mieliśmy w mieście stację kolejową – zaznaczył radny.
Niestety to nie gmina jest właścicielem torowiska przy starej stacji tylko PKP. Burmistrz Andrzej Strzedulla osobiście wątpi w powodzenie pomysłu ze stawianiem wagonu. Wskazuje na względy bezpieczeństwa. W nieformalnej dyskusji towarzyszącej tym wypowiedziom radni uznali jednak, że pomysł jest ciekawy. Włodarz Krzanowic obiecał zatem zapytać w PKP o możliwość ustawienia takiego „pomnika” w Krzanowicach. Przy okazji Strzedulla podzielił się z radnymi wiedzą o wcześniejszych kontaktach z PKP, które zainteresowały się losem starej stacji w mieście (gmina remontuje ją dla celów turystyczno – rowerowych). – Nie wiadomo, może kiedyś jeszcze będziemy mieli połączenie z Wiedniem – uśmiechnął się burmistrz wywołując spontaniczną wesołość wśród radnych.
Wiceburmistrz Jarosław Gałkowski zapewnił Kocema, że napis „Krzanowice Południowe” powróci na budynek starej stacji.
(m)
Ludzie
Burmistrz Krzanowic.
Były wiceburmistrz Krzanowic