Oszustwa, tajemnice i wielkie pieniądze, czyli teoria spisku na Gamowskiej
Dyrekcja szpitala, który dość nieoczekiwanie stracił kontrakt na nocną i świąteczną opiekę lekarską zachowuje się jak ranne, dzikie zwierzę. Gryzie wszystkich na około.
Brak podstaw i przesłanek
Odwołanie raciborskiej dyrekcji wysłano 19 czerwca. Jak potraktuje je NFZ? Na protest szpitala złożony w trakcie postępowania odpowiedział negatywnie, uznając go za „oczywiście bezzasadny”, bo komisja konkursowa już przeprowadziła weryfikację danych. – Z wyjaśnień Centrum Zdrowia wynika, że w ich ofercie nie wykazano podawania nieprawdziwych informacji. Brak jest podstaw prawnych do odrzucenia oferty i brak przesłanek do powiadomienia organów ścigania – nadmienił fundusz. Podnoszone przez Rudnika ustalenia z jego personelem uznano za niewystarczające.
[ARTYKUŁ ZOSTAŁ NAPISANY PRZED ROZPATRZENIEM ODWOŁANIA PRZEZ NFZ. OSTATNIE WIEŚCI W TEJ SPRAWIE: NFZ oddalił protest dyrekcji z Gamowskiej. Nocna i świąteczna pomoc od 1 lipca w Centrum Zdrowia przy Ocickiej]
A gdzie jest pacjent?
Dyrektor z Gamowskiej nie odpuści nawet gdy śląski NFZ nie uwzględni jego odwołania. Planuje poskarżyć się wtedy do prezesa NFZ w Warszawie. Gdy mówił to radnym, nie omieszkał przypomnieć, że na sytuację mają wpływ skargi płynące do funduszu, wcześniej dotyczące radiologii, a następnie „nocnej”. Radni dociekali kto się tak skarży. – Są to skargi obywatela, chyba jednego – powiedział R. Rudnik, ale nazwiska nie ujawnił. Dyskusję w temacie zakończyła radna Teresa Frencel pytając: a gdzie tu pacjent? Dyrektor rozłożył ręce. Nie wie co będzie po 1 lipca z „nocną”, ale przyznał, że zanim wyczerpie się droga odwoławcza, może minąć parę tygodni. NFZ informował Nowiny, że 1 lipca tymi świadczeniami zajmie się Centrum Zdrowia, bo pacjenci muszą mieć dostęp do lekarza.
Mariusz Weidner
Ludzie
samorządowiec i polityk, obecnie prezes Fundacj Elektrowni Rybnik
Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu
Radna powiatowa, przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność"
a tak sie tlumaczył zarzadowi powiatu w dn 13 czerwca 2016 "Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu Ryszard Rudnik poinformował, że została rozwiązana umowa z Narodowym Funduszem Zdrowia Śląskim Oddziałem w Katowicach za porozumieniem stron na świadczenie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej ze skutkiem na koniec czerwca 2017 r. Powodem powyższego był fakt, że Szpital uznał za nierealne wymogi kadrowe do spełnienia, w tym przede wszystkim zapewnienie wyłącznie lekarzy specjalistów na dyżurach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej."
to wreszcie o co chodziło? o podwykonawców ,których miało nie być a byli czy o specjalistów,którzy mieli być a nie byli?
dla kazdego inne tłumaczenie.,kazde nieprawdziwe.
Sprawa jest prosta.obydwie oferty do NFZ (te listopadową i obecna ) składał dyrektor i to on odpowiada za błędy i skutki.Nie potrafił nawet wykorzystać pozytywnego nastawienia NFZ do szpitala,co zaowocowało jeszcze w grudniu zawarciem kontraktu na nocną pomoc ze szpitalem -mimo ,że oferta szpitala podawała nieprawdę( wszyscy,łacznie z NFZ , wiedzieli,ze szpital od stycznia 2017 nie będzie miał własnej radiologii). Potem NFZ podpisał aneks ,zeby ratować szpital -aneks jest baardzo dziwny -ale dyrektor sie nim publicznie pochwalił i wkopał NFZ.. Teraz po tych szczerych wyznaniach dyrektora dla prasy ,stosunki z NFZ raczej nie sa dobre.Twierdzenie ,że NFZ szuka pretekstów ,zeby dokopać szpitalowi (kiedy NFZ od pól roku naprawia jak może błędy szpitala) jest zgubną dla szpitala linią obrony -ale dyrektor jest najmądrzejszy i niezatapialny
ta z Wodzia jest słodka,ale Racek to inna liga..
"To ja, Narcyz się nazywam
Przepraszam i dziękuję - ja tych słów nie używam
Jestem piękny i uroczy - popatrzcie w moje oczy
Jestem przecież najpiękniejszy, a na pewno najskromniejszy
Jestem śliczny jak kwiatuszek, który wabi setki muszek
Niepotrzebne mi podboje, aby wszystkie były moje"
Niech Starostwo pomyśli nad innym odwołaniem i odda szpital p. Dorocie Kowalskiej z Wodzia. Będzie miała trzy i też sobie poradzi.
no to teraz czas uchylić tego rąbka tajemnicy ,o okazało sie strzałem we własne kolano.której dyrektor nie chciał przed ostateczna decyzją NFZ mówić radnym?
wyglada na to ,ze kłamstewoko kolejny raz
Tu panu już dziekujemy
Poza tym czy ten człowiek rozumie czym jest oferta? Ofertę składa się na przyszłość, na czas kiedy usługi będą świadczone . Nie składa się jej na dzień teraźniejszy
Jak gryzie to trzeba z nim do lekarza. Ta choroba ma swoją nazwę
czy ktoś wreszcie zakończy ten cyrk?