Burmistrz tłumaczył stowarzyszeniu od wiatraków. Tym razem poszło o szkołę
Decyzja burmistrza co do obsady funkcji dyrektora wojnowickiej szkoły spotkała się z wątpliwościami części mieszkańców wsi.
Ewie Gotzmann burmistrz powierzył kierowanie Zespołem Szkolno–Przedszkolnym w Wojnowicach. Jest jego dyrektorem od początku czerwca 2016 do końca sierpnia 2021 roku. Jej kandydaturę zaakceptowały rada rodziców, rada pedagogiczna i kuratorium. Do urzędy miejskiego wpłynęło pismo z wojnowickiego Stowarzyszenia na Rzecz Praworządności i Ochrony Środowiska (słynnego z blokowania we wsi inwestycji w farmy wiatrowe). – Poddało ono w wątpliwość wybór nowej pani dyrektor – poinformował radę miejską burmistrz Andrzej Strzedulla. Na sesji odniósł się do uwag stowarzyszenia.
Jego członkowie pytali dlaczego nie zorganizowano konkursu na dyrektora? Burmistrz przypomniał, że konkurs się odbył – 5 maja 2016 roku. Nie wyłoniono kandydata zatem organ prowadzący ustalił własnego. Po nierozstrzygniętym konkursie przez 10 miesięcy pracowała jako p.o. szefa placówki E. Gotzmann. – Wszystkich ustaleń według przepisów oświatowych dopełniliśmy. Zarzuty stowarzyszenia uważam za nietrafne i nieprawdziwe. Już dwa razy to rozstrzygano. Niepotrzebnie wracamy do tej samej sprawy po raz trzeci – podkreślił A. Strzedulla.
Stowarzyszenie dociekało również dlaczego powierzenia na funkcję dyrektora udzielono na tak długi, bo czteroletni okres? Burmistrz odparł, że jest to zgodne z zapisami ustawy o systemie oświaty. – Mam nadzieję, że rozwiałem wszelkie wątpliwości w tej kwestii – zakończył burmistrz.
(m)
Ludzie
Burmistrz Krzanowic.
Zatkao