PK Racibórz na minusie. Czy prezes Mucha uratuje spółkę?
Z cyklicznego raportu szefów spółek miejskich wynika, że w najgorszej sytuacji znajduje się Przedsiębiorstwo Komunalne. Radni pytali prezesa Stanisława Muchę o przyczyny ujemnego bilansu. Strata za 2016 rok wyniosła pół miliona złotych. Kiedy będzie lepiej? – W tym roku na pewno nie – gorzko kwituje.
Czysto i sprawnie
– Nie ma już ani jednej maszyny, która stałaby nieczynna pod płotem lub w garażu. Sprzęt, który nie znajduje zastosowania jest systematycznie sprzedawany i likwidowany. Robi się dość czysto w przedsiębiorstwie – podkreślił szef spółki.
Listę zakupów Muchy wypełniają potrzeby działu zieleni miejskiej. PK zajmuje się jej pielęgnacją na terenie Raciborza na podstawie świeżego zlecenia typu „In house” (zlecenie pozaprzetargowe z magistratu). – Jego zakres okazał się większy od tego co do tej pory robiliśmy. Nie mamy do tego specjalistycznych maszyn i dokupujemy co miesiąc coś w leasingu, bo na nadmiar gotówki nie ma co liczyć – skwitował S. Mucha.
Ciągnik John Deere, wcześniej niewykorzystywany, został wyposażony w kosiarkę ubijakową i ścina trawy w pasach przydrożnych oraz na wałach przeciwpowodziowych. Mucha zamierza sprowadzić jeszcze kosiarkę samojezdną do koszenia wałów. Ta potrafi kosić pod kątem 40 stopni i nie spada z wału.
Mariusz Weidner
Ludzie
Radna Miasta Racibórz, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów
Radny Raciborza
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.