Winiarski pod ostrzałem Koniecznego
Czas wakacji to dramat dla miłośników samorządu. Przetrwanie miesiąca bez relacji z obrad naszych radnych – w których pomysłów, docinek i ripost jest przecież tyle, co w dobrej kaszy skwarek – dla części naszych Czytelników wydaje się niemożliwym wyczynem. Z myślą o nich zachowaliśmy kilka samorządowych perełek z ostatniej sesji rady powiatu raciborskiego – na czas wakacyjnej posuchy.
Chodnik, radiowóz i wydatki
Zbliżając się do końca swoistego przeglądu ostatniej sesji rady powiatu (oraz poprzedzającego ją posiedzenia komisji budżetu i finansów) należy wspomnieć jeszcze o kilku drobniejszych sprawach, które zostały wówczas poruszone.
I tak radny Dawid Wacławczyk spytał, czy 10 tys. zł, które powiat zamierza przeznaczyć na dofinansowanie zakupu nieoznakowanego radiowozu dla raciborskiej policji, zostanie spożytkowane na nowy wóz dla drogówki czy prewencji. Zapytany, jakie to ma znaczenie, odpowiedział: Ma to znaczenie, bo jak na łapanie kierowców (zakup radiowozu dla drogówki – red.), to nie zagłosuję, ale jak na przestępców (zakup radiowozu dla prewencji – red.), to zagłosuję. Starosta zapewnił, że zakup ma dotyczyć wozu dla prewencji. Większość radnych zgodziła się przekazać komendzie policji 10 tys. zł na ten cel.
Radna Teresa Frencel przypomniała, że w październiku 2015 roku dopominała się o budowę chodnika w ciągu ulic Gliwickiej i Odrodzenia w Raciborzu. Zapewniono ją wówczas, że władze Raciborza porozumiały się w tej sprawie z Zarządem Dróg Wojewódzkich i wkrótce ruszy budowa. Tymczasem chodnika jak nie było, tak nie ma. – Jestem ponaglana przez mieszkańców stoku (osiedle domków jednorodzinnych Złoty Stok w Markowicach – red.). Przede wszystkim rodzice wykazują tutaj ogromną troskę o dzieci, które przemierzają ten odcinek poboczem, bo chodnika nadal nie ma – wskazała radna. Starosta zapowiedział ponownie rozeznanie tematu.
Powyższy przegląd uzupełniamy o jeszcze jedno pytanie Dawida Wacławczyka dotyczące wydatków na nową stronę internetową Młodzieżowego Domu Kultury w Raciborzu. Radny pytał, jak to jest, że on za stronę internetową płaci kilkaset złotych, znajomi, którzy zamawiają strony internetowe dla swoich firm płacą 2 tys. zł, natomiast gdy stronę internetową zamawia samorząd lub samorządowa instytucja, to cena zawsze oscyluje wokół 10 tys. zł (w przypadku nowej strony MDK mówiono o kwocie 7 tys. zł). – Sprawdzimy to – zapowiedział wicestarosta Marek Kurpis.
Na tym kończymy relację z ostatnich przed wakacjami obrad samorządu powiatowego. Kolejnych wieści o tym, co w radzie powiatu raciborskiego piszczy, należy spodziewać się za miesiąc.
Wojtek Żołneczko
Ludzie
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Etatowy Członek Zarządu Powiatu Raciborskiego
Starosta Raciborski
Radna powiatowa, przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność"