Pani konserwator odchodzi. Jest problem z następcą
Miejska konserwator zabytków wypowiedziała umowę o pracę. Prezydent Mirosław Lenk boi się czy znajdzie następcę. Jego brak oznacza problemy dla właścicieli zabytkowych obiektów.
Jeśli prezydent nie znajdzie następcy Ciałowicz w ogłoszonym konkursie, to nie ukrywa, że będzie miał problem. – Wtedy mieszkańcy i przedsiębiorcy będą musieli jeździć po zgody do Katowic – zapowiada Lenk. Ubolewa nad decyzją wieloletniej współpracownicy (jeszcze z czasów gdy był w urzędzie naczelnikiem). – Widać niewystarczająco broniłem na sesji panią konserwator – przyznaje.
Według prezydenta, dyrektor Muszała-Ciałowicz wykonywała swoją drugą funkcję „trochę z uprzejmości”. – Jest świetnym dyrektorem muzeum. Konserwatorstwem zajmowała się dodatkowo za 800 zł miesięcznie – mówi prezydent.
Lenk nie ma kandydata do tej funkcji. Zobaczy kto mu się pojawi w konkursie. Dotąd dla MKZ była w samorządzie 1/4 etatu. Włodarz wyjaśnia, że Muszała-Ciałowicz nie mogła mieć więcej, bo nie podołałaby obowiązkom jako dyrektor muzeum. Pracę dla następcy oferuje na 1/2 etatu. Ciałowicz wiele razy mówiła mu, że to co robi znacznie przerasta zakres obowiązków konserwatora na 1/4 etatu. – Nadrabiała tym, że poświęcała część czasu pracy dyrektora, co było wygodne dla miasta – zaznacza Mirosław Lenk.
Czy rezygnacja pani konserwator to sprawa honorowa? – Nie powiedziała mi tego wprost, ale tak to odbieram. Koń zawinił, Cygana powiesili. Nie wiem czy o to chodziło radnemu Szczasnemu, ale wyszło jak wyszło – podsumowuje prezydent Raciborza.
(ma.w)
Ludzie
Podróżnik, były radny Gminy Racibórz.
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Prezydent podpisał nową ustawę o konserwacji zabytków. Ciekawe czy nowa wybranka/wybraniec zostanie zaakceptowany przez województwo.
Żeby zadbać o zabytki trzeba na to dużo pieniędzy. Ile urząd miasta przeznaczył pieniędzy na zabytki miejskie np. w przeciągu ostatnich 5 lat? Inne miasta przeznaczają pulę na konserwację zabytków i to często niemałe kwoty.