W drogę z nami! Ksiądz Jan Szywalski o pielgrzymkach na Jasną Górę
- W narodzie polskim od dawna kształtowała się idea królewskości Maryi - pisze ks. Jan Szywalski.
„Z Maryją idziemy głosić Ewangelię miłosierdzia” – oto naczelne hasło tegorocznej pieszej pielgrzymki do Częstochowy. Z Raciborza idziemy XXXIV raz. Ma więc już pewną tradycję, zwłaszcza, że może nawiązać do przedwojennych pielgrzymek z Nędzy.
Jubileusz 300-lecia koronacji jasnogórskiego obrazu
W tym roku dodatkowym motywem pielgrzymowania jest jubileusz 300-lecia koronacji obrazu częstochowskiej Matki Bożej. 8 września 1717 r. obraz Matki Bożej został przyozdobiony złotymi koronami Kapituły Watykańskiej z woli papieża Klemensa XI. Koronacji dokonał biskup chełmski Krzysztof Szembek. Na uroczystość przybyło wówczas na Jasną Górę ok. 200 tysięcy pielgrzymów, co na owe czasy było rzeczą niespotykaną. Uroczystość była ogólnonarodową manifestacją wiary, a sam obrzęd uważano za ukoronowanie Bogarodzicy Maryi na Królową Polski po wszystkie czasy.
Już wcześniej skronie Maryi i Dzieciątka były ozdabiane diademami. W narodzie polskim od dawna kształtowała się idea królewskości Maryi. Jan Długosz nazywał Jasnogórską Bogurodzicę „Najdostojniejszą Królową świata i naszą”. Jasna Góra od samego początku obejmowała swym oddziaływaniem nie tylko niższe warstwy społeczeństwa polskiego, ale także stała się celem pielgrzymek możnowładców i monarchów polskich, którzy składali Matce Bożej dary w postaci królewskich insygniów.