Rowerzysta z Bełsznicy wydmuchał 2,5 promila
Wyższa temperatura i poprawa warunków pogodowych zachęcają do jazdy rowerem. Niestety nie każdy cyklista pamięta o tym, że wsiadając na rower należy być trzeźwym.
Tylko wczoraj w ręce mundurowych wpado ośmiu nietrzeźwych amatorów jednośladów. Wczorajszy rekordzista został zatrzymany na ulicy Wałowej w Bełsznicy. Męzczyzna miał w organizmie prawie 2,5 promiła. Mieszkaniec Gorzyc został ukarany 500-złotowym mandatem.
W myśl obowiązujących przepisów rowerzysta, który znajdował się stanie po spożyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi) zostanie ukarany mandatem w wysokości od 300 do 500 złotych, natomiast ci, którzy jechali rowerem w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi) zostaną ukarani mandatem w wysokości 500 złotych.
Na tym jednak nie koniec. Po nowelizacji przepisów, zaostrzone zostały kary dla tych rowerzystów, którzy znajdując się pod wpływem alkoholu, spowodują zagrożenie w ruchu drogowym. Jeżeli policjant stwierdzi, że pijany rowerzysta stwarzał zagrożenie w ruchu, ma prawo skierować sprawę do sądu. Z kolei sąd może wymierzyć karę grzywny od 20 zł do 5 tys. zł, zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne od pół roku do 3 lat, karę aresztu na okres od 5 do 14 dni.