Pamięci ks. dra Augustina Weltzla
Nie w sposób pisać o historii Śląska nie sięgając do prac autorstwa ks. Augustyna Weltzla. Sylwetkę farorza z Tworkowa kreśli piórem ks. Jan Szywalski.
Zajmował się również rodowodami książęcymi: bliskiego mu domu Saurma–Jeltsch, Eichendorffów, Gaszynów. Zainteresował się bliżej kościołem Matki Bożej w Raciborzu, opracował Kronikę parafii Ostróg, przybliżył nam życie św. Jacka i świątobliwej księżnej Eufemii.
Nie sposób w krótkim artykule wyliczyć wszystkich prac. W sumie wydrukowano 70 prac, czy to w formie kilkustronicowych artykułów w czasopismach historycznych, czy jako osobne wydania książkowe.
Osobowość ks. Weltzla
Z postawy był mały i drobny, miał jednak niezwykle donośny głos oraz fenomenalną pamięć. Bracia kapłani bardzo go lubili – chętnie uczestniczył w uroczystościach kościelnych – i do każdego towarzystwa wnosił życie i radość; był dowcipnym i ripostującym rozmówcą. Obiektywizm jego prac historycznych oraz umiejętność prowadzenia dialogu ze wszystkimi kręgami społeczeństwa były powodem, że cieszył się powszechnym szacunkiem i uznaniem.
Wyróżnienia i odznaczenia
W 1859 r. został członkiem Vereins für Geschichte und Altertum Schlesiens.
W 1863 r. został wybrany na posła do pruskiego Landtagu z powiatu raciborskiego. Uzyskał 287 głosów na 292 możliwych! Wówczas wstąpił też do katolickiego Centrum. Pobyt w Berlinie wykorzystał na studia nad historią ojczystą i nawiązanie kontaktu z historykami.
Wyrazem uznania było przyznanie mu w 1866 r. Orderu Orła Czerwonego IV klasy, zaś książę abp Förster, przez wzgląd na wierną działalność oraz zasługi dla nauk historycznych, przyznał mu w 1868 r. tytuł radcy duchownego. Te dowody uznania były dobrą rekomendacją jego osoby i otwierały mu drzwi do najtajniejszych archiwów i dokumentów gromadzonych w pałacach arystokracji.
W 1889 r. otrzymał tytuł doctor honoris causa Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Wyróżnienie to spotkało się z powszechnym uznaniem.
Z okazji 50-lecia kapłaństwa w 1892 r. przyznano mu Order Koronny III klasy. Nadeszły setki życzeń, na uroczystości byli obecni przedstawiciele wszystkich kręgów społecznych. Wdzięczni parafianie Tworkowa i okoliczne duchowieństwo okazali mu wiele dowodów szczerej sympatii.