Wojewoda dał na karetkę, teraz ją zabiera
Szykują się zmiany w ratownictwie medycznym, które dotkną szpital w Rydułtowach. Zniknie karetka „S”, czyli ta z lekarzem na pokładzie. Zastąpi ją zespół „P’.
W województwie śląskim ma zniknąć 13 karetek „S” - specjalistycznych, z minimum trzyosobową obsadą, w której przynajmniej jedna osoba to lekarz. Zastąpią je ambulanse z oznaczeniem „P” - są to karetki podstawowe, z załogą składającą się z ratowników lub też pielęgniarek systemu (bez lekarza).
Powód reorganizacji? Analizy wykazały, że brakuje wystarczającej liczby lekarzy do pracy w systemie państwowego ratownictwa medycznego. Jednocześnie zmieniają się przepisy w zakresie „medycznych czynności ratunkowych”. Zwiększają one listę leków i zadań, które mogą wykonywać ratownicy medyczni.
Wszystko to spowodowało, że wojewoda śląski (który odpowiada za kształt systemu ratownictwa medycznego na terenie województwa), podjął decyzję o reorganizacji. 13 karetek „S” zostanie zamienionych na 17 karetek „P”.
Zmiany będą dotyczyć dwóch szpitali w naszym regionie: w Rydułtowach i w Rybniku. W tych dwóch miejscach karetki „S” zostaną przekształcone „P”. Zmiany będą obowiązywały od 1 września. - W powiecie wodzisławskim liczba zespołów ratownictwa medycznego nie ulegnie zmianie, zmieni się tylko standard zespołu w Rydułtowach z „S” na „P” - podkreśla Alina Kucharzewska, rzecznik prasowy wojewody śląskiego. Twierdzi, że w żaden sposób nie wypłynie to na bezpieczeństwo pacjentów. - Trzeba podkreślić, iż mieszkańcy mogą czuć się zupełnie bezpiecznie. Zmiany standardów zespołów ratownictwa medycznego z „S” na „P” nie wpłyną w negatywny sposób na poziom funkcjonowania karetek. Nie wydłużą też czasu dotarcia do pacjenta - zapewnia rzeczniczka wojewody śląskiego.
https://www.tuwodzislaw.pl/wiadomosci,rydultowy-bez-karetki-pogotowia-z-lekarzem-na-pokladzie-czy-mieszkancy-moga-czuc-sie-bezpiecznie,wia5-3266-15744.html
Nima co komentować.
I tak dzwoniąc na 112 z krzyżkowic, karetka przyjeżdżała z Jastrzębia, albo z Wodzisławia, Jak przyjechali z rydułtów to poszkodowanych nie zawozili do normalnego szpitala, tylko do rydułtowskiej lecznicy jakby zapomnieli że pogotowie to odrębna jednostka nie związana z konkretnym szpitalem.
Jak czytam ten artykuł to po prostu mnie nosi,czy wojewoda wie napewno co do niego należy? bo człowiek który najpierw coś daje ,a potem odbiera dla mnie jest osobą niewiarygodną,niezdecydowaną i bez kompetencji w wykonywanej funkcji ,zastanawia mnie jak ktoś taki może podejmować decyzje w sprawach pomocy i ratowania zdrowia tysięcy ludzi? , jeżeli zalicza takie wpadki ,po co nam całe to towarzystwo NFZ ? od dawna nie pamiętają że najważniejsze jest zdrowie i życie ludzkie, nie pamiętają też że w tym celu została stworzona ta instytucja ?wojewoda natomiast zapomniał że bycie wojewodą to kompetencja, zdecydowanie i rozsądek , a te raczej nie dowodzą by były zaletami pana wojewody po takiej wpadce?.....
Uważam że zespół trzyosobowy (zespół S) ma większe szanse niż dwuosobowy (P) na ratowanie ludzkiego życia z przyczyn czysto matematycznych! To ze większość lekarzy jezdzacych w zespołach nie ma skończonej medycyny ratunkowej to nie argument żeby ich wywalać z systemu. Jak zwykle chodzi o kasę bo skoro do tej pory jeździli lekarze i grafik się zamykał to znaczy że są lekarze. Ja osobiście współczuję temu lekarzowi na S w Wodzisławiu który ogarnie cały powiat wodzislawski, południe Rybnika, obrzeża Jastrzębia i Raciborza. Zespół S jeździ do najtrudniejszych przypadków, nzk, dzieci! Odstępuje od nieskutecznych reanimacji i jednocześnie stwierdza zgony. Zespół S że względu na obecność lekarza może leczyć większą pulą leków. Internista, Anestezjolog, Chirurg to skarb dla zespołu mimo braku specjalizacji. Są oczywiście wyjątki. W każdej stacji ZRM jest jakaś czarna owca. Uważam że lekarze pracujący tylko w ZRM zespołu S powinni przechodzic coroczne szkolenie w SORach tak jak lekarze nocnej i świątecznej opieki medycznej :). To by na pewno poprawiło jakość usług.
Lekarz nie jest ratownikiem i na odwrót. Każdy ma inne kwalifikacje, umiejętności i lekarz na S jako kierownik uzupełnia kompleksowo zespół. Wielu ratowników jeździ tylko na S i nie podejmują żadnych decyzji. Co bedzie jak będą w pełni decyzyjni? Ktory z ratowników bada teraz pacjenta per rectum z krwawieniem? Żaden, ratownik ani lekar! Takich przykładów jest sporo.
Szkoda że nikt z władz rady powiatu wodzislawskiego nie widzi i nie czuję zagrożenia dla swoich mieszkańców z utraty lekarza w jednym zespole, gdzie władze Krzyzanowic (powiat raciborski) kategorycznie nie zgodziły się na ten zabieg i dzięki temu tam S pozostało.
Życzę wszystkim zdrowia.
Bardzo dobrze że więcej Petek będzie niż eSek . Większość lekarzy w zespołach to jeżdżąca pieczątka i nic po za tym, naprawdę dobrych lekarzy w karetkach to idzie policzyć na palcach u rąk... Tak więc zmiany w dobrym kierunku idą :) oby tak dalej :)
Czytam te komentarze i śmieję się. Niech mi ktoś wyjaśni macie lekarza za Boga? Proszę o zapoznanie się z badaniami naukowymi które porównują przeżywalność w zespołach P do S. PS. Zdziwicie się :)
A Jędrośka się dziwi czemu Rydułtowy tak wysoko w rankingu upadłych miast...
Czytając uzasadnienie likwidacji zespołu "S" na "P" i zapewnieniu że nie ma to wpływu na bezpieczeństwo mieszkańców zastanawiam się dlaczego w takim razie nie zlikwiduje się wszystkich zespołów "S" ?
Skoro Ratownicy Medyczni potrafią zadbać o bezpieczne przetransportowanie pacjenta z zdarzenia do szpitala a nie mam powodu myśleć że tak nie jest to może podziękujmy lekarzom w pogotowiu ?
Całe te uzasadnienie jest dla mnie bezsensowne.